Najnowsza wystawa we wrzesińskim muzeum pokazuje, jak wyglądałoby dziś nasze miasto, gdyby historia pozwoliła na pełną realizację niemieckich planów.

Wystawa nosi tytuł "Policja budowlana. Zrealizowane i niezrealizowane projekty urbanistyczne miasta Września z lat 1793-1945". Jej wernisaż odbył się w piątek 18 marca przy udziale kilkudziesięciu osób.

- Cieszę się, że wreszcie się spotykamy osobiście. Już samo to ma wielką wartość - przywitał zebranych autor wystawy i dyrektor muzeum Sebastian Mazurkiewicz.

Gospodarz placówki wyjaśnił, że nazwa wystawy nawiązuje do dawnego znaczenia słowa "policja", czyli nadzoru nad wszystkimi sferami państwa, także budownictwem. W tzw. okresie niemieckim mieliśmy policję budowlaną, sanitarną, weterynaryjną czy porządkową. Dopiero z czasem ta ostatnia przejęła nazwę policja.

Wystawa to wybrane fragmenty z ponad 300 teczek wrzesińskich nieruchomości założonych przez zaborców, a następnie kontynuowanych w dwudziestoleciu międzywojennym i w okresie okupacji.

- Te zbiory to najczęściej użyczane materiały w naszym muzeum. Wykorzystywane są w celach historycznych, genealogicznych, architektonicznych, konserwatorskich, własnościowych czy procesowych - zauważył S. Mazurkiewicz.

Dzięki wystawie możemy się przekonać, co z dalekosiężnych niemieckich planów udało się zrealizować, a co nie doszło do skótku, lub zostało zniszczone. Więcej o tym będzie można przeczytać w najbliższym wydaniu "WW".