Spięcie radnego i poszukiwaczy „skarbów” wokół wykrywaczy metali

„Zasiada” w rzeczy samej 🤣 po drugie „lokalne media” nie zadadzą żadnego pytania ponieważ promują twór zwany PW! Ale cieszy fakt, że każda inicjatywa tej grupy, każde zdanie, każda opinia wywołuje rzeczową zdroworozsądkową reakcję. 👍

„Misja Skarb”!!! Tak trzymać i piszcie o kolejnych krokach w tej sprawie! Bezstronność lokalnej „prasy” jest bowiem legendarna!

Trochę z tymi wykrywaczami faktycznie przesadzają w dzisiejszych czasach, szukają skarbów czy innych niewybuchów i potem mamy sensacje z saperami…

Jak chodzą po plaży w poszukiwaniu pierścionków to „szerokiej drogi” i powodzenia, ale wchodzenie z wykrywaczami na cmentarzysko albo miejsce historycznej bitwy to już przesada

Największy problem z amatorskimi poszukiwaczami to rozkopywanie cennych stanowisk archeologicznych, o bezpowrotnym „znikaniu” znalezisk nie wspominając :(

Ale o co hałas, jeśli misja skarb ma wszytskie pozwolenia to niech je pokaze odpowiednim organom i sprawa zalatwiona. a jesli nie to dobrze ze ktos jest czujny

W Polsce popadamy ze skrajności w skrajność. Oczywiście, że rozkopywanie ziemi na terenach rezerwatów archeologicznych powinno być zakazane. Ale dlaczego od razu wsadzać do więzień ludzi, którzy chcą sobie pochodzić z wykrywaczami po polach i lasach? Naprawdę wszędzie są rezerwaty? Moim zdaniem jest to opresyjne działania państwa.

Masz odwagę odpowiedzieć co „naruszyło” regulamin? Czy po prostu polecenie kolegów? ps. zawsze mam zrzuty tego co u was piszę!

Rozumiem, że cytowanie konkurencyjnych, lokalnych mediów jest "nadużyciem" i "naruszeniem regulaminu portalu"? 😭

Większość detektorystów to hobbyści, to forma spędzania wolnego czasu. Prawo jest restrykcyjne zrobione pod dyktando archeologów tam też są ludzie nieuczciwi. A oficjalne tłumaczenie zakazu poszukiwań to obawa przed ,, naruszeniem kontekstu historycznego znaleziska,, Jak mogę to zrobić chodząc po polu gdzie głęboką córką docierają rolnicy głębiej niż ja wykrywaczem. Należy to uregulować wydawać na przykład coś w rodzaju kart wędkarskich i dać ludziom możliwość spełniania pasji A nie zbawienia sìę w biurokrację. Karać maksymalnie tych którzy wchodzą na przykład na stanowiska archeologiczne. Nie można wrzucać wszystkich do jednego worka. Wśród wędkarzy też są kłusownicy.

No jaki *%#)!& spoleczny *%#)!& ten radny psihuj

Kiedyś "TW", dzisiaj "PW", pomysłów brak, osiągnięć brak, zróbmy coś nieważne jak - byleby o nas mówili... Najwyraźniej te "kompetentne" lenie z PW nie przejrzeli choćby kilku odcinków. Po pierwsze w kilku były pokazane kontrole, które sprawdzały poszukiwaczy, po drugie sami czasami w niektórych odcinkach pokazują pozwolenia i mówią co jest potrzebne, i po trzecie w każdym odcinku jest pewna tablica końcowa, która przestrzega innych poszukiwaczy, a nie zachęca do rwania się z wykrywaczami na cudze pola... Cały PW.. Ale właśnie sobie ładną wizytówkę wystawiliście...

Po pierwsze w tym kraju nie idzie legalnie chodzić z wykrywaczem metali, gdyż uzyskanie pozwolenia jest utrudniane na każdym szczeblu i przez 90% urzędników. Po drugie zaostrzenie prawa dotyczące poszukiwań zabytków bez pozwolenia zostało wprowadzone podstępem i nielegalnie, a większość głosujących za przejściem tej ustawy nawet nie wiedziała za czym dokładnie głosują. Po trzecie jeśli wydawanie pozwoleń jest tak utrudniane, to zwyczajnie detektoryści poszukują bez nich nielegalnie i zapewne zdarza im się wchodzić w miejsca, w które nie powinni wejść (stanowiska archeologiczne, cmentarzyska prehistoryczne itp) z prostej przyczyny, gdyż zwyczajnie nie są one w żaden sposób oznaczone, nie ma ich na mapach, a jeśli sądzicie że "cmentarzysko prehistoryczne" jest na przykład ogrodzone płotem i są na nim nagrobki i krzyże i bez problemu się zorientujecie że jesteście na jego terenie :))) to się grubo mylicie - zwykle jest to normalne pole uprawne lub na przykład las. Poszukiwacz, który miałby dostęp do informacji, gdzie takowe miejsca się znajdują, omijałby je szerokim łukiem, gdyż nie o to chodzi by je niszczyć.

Selfie na szczątkach ofiar II Wojny Światowej to moim zdaniem była przesada.....

Cały Projekt Września nic nie potrafi zrobić pożytecznego. Zawsze się czepia się każdej inicjatywy. A jak coś wyjdzie Gminie na plus to twierdzi że to ich inicjatywa. Banda dzieci, które powinny bawić się w piaskownicy. Zawsze tylko przeszkadzają i szkodzą całej wrzesińskiej społeczności.

Młody człowieku o historii i poszukiwaniach wiesz tyle ile wyczytałeś w gadzinówkach. Zawsze znajdą się tacy donosiciele o słabym IQ .