Kanał Flisa zalewa pola rolnikom w gminie Kołaczkowo. Gospodarze domagają się od władz odbudowania tego cieku podstawowego. Na razie bezskutecznie.
Flisa znajduje się w zarządzie Wielkopolskiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych w Poznań. Na nasze pytania dotyczące ewentualnej odbudowy kanał odpowiedział Arkadiusz Błochowiak, dyrektor WZMiUW w Poznaniu.
„WW”: Czy i kiedy w najbliższym czasie będzie możliwa odbudowa Kanału Flisa?
AB: Aktualnie Wielkopolski Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych w Poznaniu nie ma zabezpieczonych środków finansowych na realizację inwestycji, z tego powodu nie można podjąć działań inwestycyjnych i nie można podać terminu jej wykonania. Tym niemniej przygotowana jest dokumentacja projektowa oraz uzyskano następujące decyzje administracyjne: o ustaleniu lokalizacji inwestycji celu publicznego, o środowiskowych uwarunkowaniach i pozwolenie wodnoprawne.
Jakie są powody tego, że inwestycja nie wchodzi w fazę realizacji mimo, że sprawy formalno-prawne zastały zakończone, brakuje tylko pozwolenie na budowę?
Inwestycja finansowana jest wyłącznie ze środków budżetu państwa i uzależniona jest od możliwości pozyskania środków finansowych z budżetu państwa, który z mocy ustawy Prawo wodne jest właścicielem tych urządzeń wodnych, a wszelkie prace wykonywane są na koszt skarbu państwa. Ilość środków finansowych przekazywana na działalność Wielkopolskiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych w zakresie inwestycji pozwala jedynie na przygotowanie spraw formalno - prawnych: dokumentacja projektowa, wszelkie decyzje, postanowienia i uzgodnienia branżowe itd. Rozpoczęcie inwestycji możliwe będzie dopiero po zabezpieczeniu środków finansowych na realizację tej inwestycji i wyborze wykonawcy zgodnie z ustawą o zamówieniach publicznych.
Na chwilę obecną nie przewidziano w budżecie państwa jak i w programach unijnych środków finansowych na realizację tych robót budowlanych. Z uwagi na powyższe inwestycja nie może wejść w fazę realizacji.
Rolnik14:22, 14.04.2017
Flisa miała być "odmulona" na całej długości, zdjęcia w WW przedstawiają tylko kawałki gdzie coś "ruszono"
Gminna komisja była na flisie i widziała, że praca nie jest wykonana
Flisa zaczyna się w Budziłowie a nie w Krzywej Górze jak napisano w WW
Związek Spółek Wodnych wziął od państwa 88 tys zł i nie wykonał pracy czyli około 13zł/mb
Związek wziął około dwa razy więcej kasy za metr za ręczne punktowe czyszczenie niż spółka Kołaczkowo za mechaniczne i nie wykonał pracy.
Teraz tym powinien się zając prokurator lub CBA, bo jest jawny przekręt wyłudzenia kasy od państwa
Pomijając już próby wyłudzenia składek od rolników w większości skuteczne, ale nie prawne.
Rolnik15:01, 14.04.2017
Zdjęcie flisy i aktualny artykuł na temat spółek wodnych w powiecie wrzesińskim i flisy znajduje się w linku poniżej.
http://www.tygodnik-rolniczy.pl/articles/pieniadze-i-prawo/spolka-wodna-moze-byc-skuteczna/
Pyzdra08:47, 18.04.2017
A co Pyzdry na to? Burmistrz mówi że to duży problem, ale pewnie przy odbiorze roboty ani burmistrza ani nikogo z rady nie było.
0 0
Wystarczy złożyć zawiadomienie.