Przez powódź wielu w Volkswagenie ma krótszy tydzień pracy

Z początkiem września wróciły całkowicie zewnętrzne problemy produkcyjne w Volkswagenie Poznań. Tym razem nie zawiniła pandemia, ani wojna, tylko pogoda.

W ostatnich tygodniach doszło do wielkiej powodzi w Słowenii. Zalany został m.in. tamtejszy zakład podwykonawczy Volkswagena, który produkuje i dostarcza części do produkcji silników w Polsce. Brakujące części ze Słowenii to koła zębate do układu napędowego silników spalinowych.

Problemy w Słowenii efektem domina spowodowały ograniczenia w pracy innych fabryk Volkswagena w całej Europie, także w Polsce. Dzisiaj w poniedziałek 11 września nie pracuje większość zatrudnionych w zakładach Poznaniu i Swarzędzu. Wolne ma także cześć wrzesińskiej załogi. Tak samo będzie w najbliższy piątek 15 września.

Poza tym część pracowników z wielkopolskich zakładów udała się do samego źródła problemów. Mają oni pomóc w ponownym uruchomieniu słoweńskiej fabryki.

We wszystkich zakładach VW produkcja elektrycznych pojazdów jest za to kontynuowana bez zmian.

Przypomnijmy, że w ostatnich latach niemiecki koncern wprowadzał już przestoje w pracy z powodu pandemii oraz wojny w Ukrainie.