Niebawem z Wrześni wyprowadzi się firma Wheelabrator Schlick. Władze spółki uznały, że lepiej im będzie w miejscowości Przybram w Czechach.

Oficjalne otwarcie nowoczesnego centrum technologicznego i zakładu produkcyjnego przy ul. Słowackiego we Wrześni nastąpiło 6 czerwca 2008 roku.

– Polska jest dobrym miejscem do inwestowania, w Polsce najlepszym takim miejscem jest Września – stwierdził podczas oficjalnej uroczystości Robert E. Joyce Jr., ówczesny prezes Wheelabrator Group.

W otwarciu wziął udział m.in. burmistrz Wrześni Tomasz Kałużny. Włodarz posadził nawet na tę okoliczność drzewo o nazwie kadarka. Był też jednym z pięciu, który podpisał akt otwarcia fabryki.

Fabrykę, która znajduje się przy drodze wylotowej na Słupcę postawiono w ciągu niespełna roku. Zakład liczy 35 tys. metrów kwadratowych powierzchni, z czego 5000 to powierzchnia produkcyjna, a 1500 mkw zajęło centrum technologiczne.

– Jeszcze rok temu było tutaj ściernisko. Teraz stoi nowoczesna fabryka – mówił na otwarciu dr. Christof Ferling. – Będzie można tutaj wcielać w życie najnowsze rozwiązania technologiczne. Przeszliśmy zatem od snów i marzeń do rzeczywistości.

Po ponad roku, czyli w 2009, okazało się, że zakład musi zostać przeniesiony z Wrześni do Zagórowa. Wszystko przez to, że nastąpiło zmniejszenie zamówień na produkowane maszyny. Drastyczny ich spadek spowodował redukcję etatów.

– W ubiegłym roku produkowaliśmy około 20 tysięcy godzin miesięcznie. W tej chwili nasze obciążenie jest na poziomie 6-7 tysięcy godzin, czyli o dwie trzecie mniej – mówił w połowie 2009 roku Krzysztof Meldner, ówczesny dyrektor wrzesińskiej fabryki WG. – Tymczasem obiekt we Wrześni wybudowany został po to, żeby docelowo produkować tutaj 20-25 tysięcy godzin. W związku z tym zapadła decyzja, aby się przenieść do Zagórowa, z którego wyszliśmy niespełna półtora roku temu. Tamtejszy zakład jest przystosowany do miesięcznej produkcji w ilości 8 tysięcy godzin – dodał.

– Jak widać, kryzys gospodarczy nie oszczędza również wrzesińskich firm, zwłaszcza tych, które bazują na zamówieniach zagranicznych. To duża szkoda i strata dla wrzesińskiego rynku pracy. Firmie Wheelabrator Group życzę, by jakoś ten kryzys przetrwała i szybko powróciła do Wrześni – mówił przed laty T. Kałużny.

Życzenia się sprawdziły. Amerykańska firma wróciła do zakładu przy ul. Słowackiego. Niestety historia się powtarza. Dowiedzieliśmy się, że zakład zostanie przeniesiony do Czech, a dokładnie do miasta Przybram. Liczy ono 35 tysięcy mieszkańców.

Niestety to nie koniec złych wieści z firm z okolic Wrześni, bo zakład Volkswagena w Białężycach może wkrótce pożegnać się ze znaczącą grupą pracowników.

Rozwijać się za to zaczyna Gniezno. Kilka miesięcy temu poinformowano, że w pierwszej stolicy Polski Toshiba Carrier Corporation wybuduje zakład produkcyjno-dystrybucyjny klimatyzatorów.

Więcej na temat sytuacji Wheelabrator Schlick i Volkswagenie będzie można przeczytać w piątkowym wydaniu „Wiadomości Wrzesińskich”.

[[ankieta2]]