Mnóstwo łez szczęścia zostało wylanych wczoraj 21 września w hali przy ul. Kosynierów we Wrześni. Spotkanie młodzieży zorganizowane pod hasłem „Oglądać Boga” dla wielu spełniło swoje zadanie.
Września już po raz drugi była gospodarzem Spotkania Młodzieży Archidiecezji Gnieźnieńskiej. Wcześniej wydarzenia te odbywały się głównie w Inowrocławiu. Motywem przewodnim całości jak zwykle było wspomnienie św. Stanisława Kostki, patrona dzieci i młodzieży, który w XVI wieku uciekł z domu, aby wstąpić do zakonu.
Ponad 800 młodych ludzi, wspieranych przez kilkudziesięciu księży wikariuszy, modliło się przez niemal cały dzień na różne sposoby. Zaczęło się od zawiązania wspólnoty i nabożeństwa do Ducha Świętego, któremu przewodniczył ksiądz Marcin Modrzyński, znany m.in. z rapowania w zespole Wyzwoleni z Niewoli.
Następnie uczestnicy wzięli udział w żywiołowym koncercie zespołu Siewcy Lednicy, by później przystąpić do – jak się okazało – najbardziej emocjonalnej części spotkania, czyli nabożeństwa pokutnego. Po konferencji poprowadzonej przez księdza Jarosława Wesołowskiego nastąpiła niezwykła adoracja Najświętszego Sakramentu wystawionego na konstrukcji w kształcie krzyża. Młodzi ludzie pod wpływem rachunku sumienia, spowiedzi, błogosławieństw i religijnych pieśni wybuchali płaczem. Wielu przytulało się do krzyża i przypinało do niego kartki z prośbami i przeprosinami.
– Tu nie ma mocnych – stwierdza ksiądz Wojciech Orzechowski, diecezjalny duszpasterz młodzieży, koordynator całego wydarzenia. – Jeśli tylko ktoś pozwoli wejść Bogu do serca, otworzy się na Niego, to serce zostaje skruszone i pojawiają się łzy. Łzy wzruszenia, żalu, szczęścia, radości… Pojawia się poczucie bezinteresownej miłości – mówi ks. Orzechowski.
Diecezjalny duszpasterz młodzieży na koniec poprowadził mszę z eucharystią, która była punktem kulminacyjnym całego spotkania. Jak to wydarzenie przeżyli sami uczestnicy? O tym będzie można przeczytać w najbliższym wydaniu „WW”. Poniżej więcej zdjęć.
12 6
Kościół i intymność modlitwy- bez udziału prasy, zdjęć, które nie powinny mieć miejsca, bez obnoszenia się, pokorna, bez poklasku.
17 11
Zapewne przepiękne spotkanie, czyniące młodych ludzi jeszcze lepszymi niż są. Ale w żadnym razie nie powinno być zgody na robienie zdjęć w tak intymnych momentach. Tak nie wolno! Modlitwa i wewnętrzne emocje z nią związane nie są na pokaz.
10 8
I jeszcze jedno mi się nasunęło: tak też powinny wyglądać rekolekcje wielkopostne dla młodzieży. Niestety, często bywa zupełnie inaczej. Szkoda.
3 4
To dlaczego pokazuje się mszę św. w TV?
9 12
W szkołach wielkie zamieszanie ze zgodami rodziców na robienie zdjęć, RODO itp. A tutaj takie coś?
10 5
Dziwnie to wygląda... Ale krzywdy nikomu nie robią. Naprawdę było tam 800 osób?
22 10
Dlaczego dziwnie? Zgoda, takie wrażenie może odnieść ten, kto tam nie był. Dla uczestnika wygląda to zupełnie inaczej. Dlatego też uważam, że nie powinno się upubliczniać zdjęć z takich chwil, bo fotografia, niestety, odziera wszystko z intymności. To taka, przepraszam za wyrażenie, swoista "pornografia". Z tego samego powodu nie upublicznia się (przynajmniej nie powinno) zdjęć z pogrzebów, gdy rodzina przeżywa rozpacz. A że tak się robi, to jeszcze nie jest argument za tym, że tak powinno się robić, że tak można robić. To właśnie mam na myśli.
15 25
Módlcie się w ciszy, bo drzecie mordy ...
16 14
Błazen!
23 27
Jestem jak najbardziej "ZA" filmowaniem, robieniem zdjęć i nagrywaniem sekciarskich spotkań. Nawet nie to że są śmieszne - po prostu ku przestrodze wszystkim... :)
12 19
Jestem jak najbardziej za pokazywaniem, że można inaczej żyć, modlić się i nie wstydzić się tego. Może da to do myślenia innym młodym ludziom, że da się w tym nastawionym na konsumpcję świecie zatrzymać się na chwilę i spędzić czas na skupieniu i modlitwie. Brawo Wy. Brawo młodzi.
15 2
Przeczytałam, obejrzałam i zgadzam się że sporo z tych zdjęć nie powinno być opublikowanych a to że ,,młodzież pytała" to nie jest żadne usprawiedliwienie. Zdjęcia można przesłać uczestnikom w inny sposób zwłaszcza że większość z nich to ludzie poniżej 18 roku życia i rodzice mogą nie być zachwyceni umieszczeniem wizerunku dziecka do publicznego oglądania. Ciekawe ilu z tych 800 uczestników było tam z potrzeby serca,z wiary...a ilu z ciekawości,bo ktoś kazał,bo ktoś tam idzie
....bo napiszą o tym artykuł i będę na zdjęciu w gazecie ????
2 3
brawo... skoro jest/było to przeżycie duchowe nie powinien to być w ani przez moment fakt medialny. mój stary belfer od polskiego powiedział mi kiedyś(jak zostaliśmy kolegami), że młodzi ludzie w tym wieku są szczególnie podatni na wszelkiego rodzaju "wpływy duchowe" co "wykorzystuje" nie tylko kościół katolicki ale też i muzułmański... więc jak to klasyk powiedział Bogu co boskie... poza tym jest to kolejne naruszenie prywatności, wcześniej zwróciłem uwagę, że fakt fotografowania i rejestracji wizerunku zgodnie z obowiązującym prawem powinien zostać podany przed rozpoczęciem imprezy bo nie każdy ma ochotę na zaistnienie w internecie(koncerty na rynku np) w innym wypadku jest to naruszenie prawa... ale oczywiście prokurator śpi... ja domagam się usunięcia galerii lub zamazania twarzy osób prywatnych, księży jako osób publicznych to nie dotyczy... oczywiście nie mam nic przeciwko organizowaniu takich imprez "wolna wola", ale ja też domagam się rezpektowania prawa (redaktorze śliwczyński jest to kolejny wybryk pańskiej gazety, nie ładnie... dobry tekst obroni się bez niepotrzebnych zdjęć)
7 2
A co to jest Kostka 2019? Dlaczego kościół ulega takim językowym modom? Co za kostka- Rubika, anatomiczna... Szacunek dla postaci - św. Stanisław Kostka- patron młodzieży!!! I na marginesie, nie- ksiądz Wojtek, Marek, Czarek, a ksiądz Wojciech Nowak, Marek Kaczmarek, Cezary Wiśniewski!
7 6
Tylko ktoś, kto nie wie (albo nie chce się dowiedzieć), czym jest sakrament pokuty, może tak bezdusznie i na zimno fotografować i publikować zdjęcia młodych ludzi podczas spowiedzi. Czy jest bardziej osobista chwila w kościele? Jak można bezmyślnie przekraczać granicę dzielącą tę chwilę od codziennego zgiełku? Najgorsze jest to, że redaktorzy idą w zaparte i ani myślą, choćby dla świętego spokoju, wycofać te najbardziej odarte z intymności zdjęcia. Wydrukowane w gazecie nie spotkają się z hejtem (przynajmniej bezpośrednio); opublikowane w sieci, stają się obiektem szyderstwa różnych "piotrusiów" i innych "666". Naprawdę nie widzicie, ile potencjalnej krzywdy wyrządzacie młodzieży? Nie zastanawia was to? W ten sposób sami odbieracie sobie te resztki zaufania, którym powinien cieszyć się dziennikarz. Tutaj trzeba pokory i ustępstwa, a nie arogancji, która przez was przemawia. Brzydko się bawicie, panowie. Bardzo brzydko.
5 12
Ktoś ich zmuszał żeby robili z siebie debili? No ja wiem że ksiądz - ale ksiądz to nie mama ani tata, których trzeba słuchać. To zwykły gość który namawia i przekonuje. Wystarczy powiedzieć NIE.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu wrzesnia.info.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz