O kilka miesięcy za późno ale brawo za odwagę Panie Radny.Trafna decyzja!

RdGM jest w końcu opozycyjny, czy proburmistrzowski?

BRAWO MAREK !!!

taniec wokół stołków byle nie dać się odepchnąć od paśnika

Obawa o własny stołek , za jakiś czas dowiemy się , że RdGM pozwoli radnemu do siebie dołączyć i tyle. A nie od dziś wiadomo ,że jeśli chcesz coś ugrać w gminie to trzeba popierać popierać Burmistrza. W innym wypadku do figę z makiem dostaniesz. Szkoda, że za doczesne sprawy tak łatwo zmienić poglądy. Ale chyba polityka na niskim i wysokim szczeblu ma to do siebie ,że byle jak byle było dobrze.

Tylko v

dwa wyjaśnienia zaistniałej sytuacji. Albo się sprzedał, albo go kupili.

No i jak zwykle następny kupiony.... a może nie ma wyjścia - było nie było małżonka jakby było coś nie tak może zakończyć pracę w MCK. Sprawa oczywista - mieć na chleb i na obkład , czy tez tylko na chleb. Tak działa Gruszczyński. Myśleliście , że coś się w gminie zmieni ....? Taaaaaak? Ludzie na stołkach i nowe twarze na nowych stołkach. Pamiętam jak dziś - gdy Gruszczyński chciał zlikwidować biblioteki a potem skasował Straż Gminną (teoretycznie na plus) miało to dać oszczędności i np kasę na bardziej potrzebne rzeczy w gminie. Jak na dłoni widać, że te bardziej potrzebne .... to nowe etaty - już chyba ze 4 i szanowny redaktor o tym milczy - bo to niepoprawne politycznie. Milczy też o kolejnym "fikcyjnym" konkursie i nowej fusze dla byłej Dyrektor Gimnazjum. Nie udało się umieścić jej na stołku Dyrektora SP , bo poległa w konkursie - to trzeba jakoś wynagrodzić weterynarzową za wsparcie męża w kampanii ...... no i kierownik, kolejny niepotrzebny w urzędzie już jest. Oczywiście innych kandydatów nie było - no bo po co i tak wynik znany i nominatka oczywista. Panie redaktorze - a może tak szybki bilans - ile nowych nowych etacików mamy w strukturach gminy i gminnych jednostek od czasu wejścia na stołek Pana Gruszczyńskiego? Jak wygląda bilans oszczędności kadrowych Pana Gruszczyńskiego? Ile osób w sumie zajmuje się dla Super- Burmistrza promocją i propagandą.? Dlaczego nie ma zajawki na forum o tym , że Była P. Dyrektor Gimnazjum ma ustawiona fuchę w Urzędzie , który to do tej pory radził sobie spokojnie bez obsady tego fikcyjnego stanowiska.?! Kiedy i gdzie kolejni "zasłużeni" dostana fuchy? Czy coś poza personaliami i wzrostem kosztów funkcjonowania urzędu się zmieniło dzięki Panu Gruszczyńskiemu....? Oczywiście to ostatnie pytanie jest retoryczne.

Panie redaktorze
Dlaczego nie pojawiła się w gazecie informacja o konkursie na stanowisko Referatu Organizacyjnego Kadr i Edukacji, bo chętnie bym do niego przystąpiła (choć wiem z opisu powyżej, że byłabym na straconej pozycji)?

Zdaje sobie sprawę, że nie powinno się zaczynać wypowiedzi od obelg, ale mieszkańcy naszej wspaniałej gminy to w większości tępe bezmózgi, które nie potrafią samodzielnie myśleć i łączyć faktów… Wychwalanie naszego, jakże wspaniałomyślnego, burmistrza przyprawia mnie o odruch wymiotny, jeśli ktoś twierdzi, że jest on dobrym włodarzem gminy, to powinien sprawdzić, czy na pewno nie przeszedł wcześniej amputacji mózgu… Argumenty przeciw poprzedniemu burmistrzowi, (nawet, mimo tego, że wspaniały, to on nie był), że mianowicie nic nie robił dla gminy, są po prostu śmieszne, ponieważ to NIE od burmistrza zależy na co są wydawane pieniądze z budżetu gminy, tylko od radnych, a kto miał od x lat większość w radzie? Kogo słuchali się nasi drodzy radni, którzy potrafią przez całą kadencje nie odezwać się nawet słowem? Jeżeli są radnymi tylko po to, żeby podnosić rękę tak, jak ktoś im zaśpiewa, to jasne jest, kto jest odpowiedzialny za to, że nic w gminie się nie działo... bo lepiej, żeby ludzie myśleli, że oponent nic nie robi i wstrzymywać inwestycje, żeby później objawić się jako ten „wspaniały” wybawca. Dodatkowo, bardzo wątpliwym jest wspaniała próba przebudowania struktury urzędu gminy, bo przecież najlepiej obsadzić stanowiska swoimi znajomymi i zwolennikami (nawet jeśli odbywa się to kosztem innych pracowników, o których jak zauważyłem mało kto pamięta). Polecam przyjrzeć się uważnie osobą, które nasz burmistrz wprowadza do urzędu, szczególnie niejakiemu „PŁOCIŃSKIEMU”, który jest tak wspaniałą osobą, że został WYRZUCONY ze ŚRODY WIELKOPOLSKIEJ na zbity pysk za machloje, cyrki i przekręty których się tam dopuszczał, podobno ma nawet wytoczone w tej sprawi postępowanie sądowe, ale taka osoba u nas jest przecież potrzebna, prawda? Słyszałem także o nowym referacie, który ma pozyskiwać dofinansowania dla naszej gminy, na przykład na ocieplenie budynku urzędu, które w zeszłym roku radni odrzucili, bo zabezpieczone pieniądze w budżecie trzeba było inaczej wykorzystać, a takie rzeczy „należy zrobić z dofinansowania”. W takim razie dlaczego gmina żadnego dofinansowania nie pozyskała? Kredyt, który zamierza zaciągnąć to jednak KREDYT a nie obiecane dofinansowanie… Dodatkowo nasz wspaniały włodarz jest osobą tak perfidną, że dla własnej uciechy potrafi obłożyć gminę dodatkowymi kosztami, żeby tylko pozbyć się niewygodnych sobie osób, jeśli zagłębi się w Internet i nieco poczyta na temat finansowania szkół publicznych, to można z niepokojem dojść do wniosku, że połączenie dwóch placówek oświatowych w przypadku małych szkół tylko podniesie na nie wydatki, zamiast je obniżyć… No i fakt, że dyrektor „Zespołu” szkół w Miłosławiu został zaprzysiężony tylko na rok, podczas gdy jego odpowiednik w innej szkole w gminie na 5 lat, też jest bardzo wymowne… Jestem też ciekaw, czy ludzie są świadomi podwyżek cen wody, jakie mają nastąpić po przekształceniu Zakładu Gospodarki Komunalnej w spółkę (pewnie też, żeby obsadzić tam jakiegoś poddańczego pieska), jeśli zapytamy kogoś, kto mieszkał w mieście, gdzie za gospodarkę komunalną odpowiadała spółka i porównamy stawki cen wody, to będziemy mieć jasność, że ceny w stosunku do obecnej stawki, podniosą się co najmniej o złotówkę! Śmieszy mnie także zapewnienia co do losu budynków po zakładzie „Mikon”, jeżeli ktoś śledził upadek tej spółki, lub ma znajomych wśród byłych pracowników, to od razu zauważy, że to mrzonki, bo budynki zakładu na 100% są obłożone zadłużeniem, pozostają też kwestie prawne, bo niewierze, że przejęci tych budynków obejdzie się prosto i bezpłatnie…