Mieszkańcy Stroszek (gm. Nekla) domagają się budowy tzw. ciągu pieszo-rowerowego przy drodze powiatowej przecinającej wieś. Aby to zrobić trzeba wyciąć nawet 200 drzew! Protestują towarzystwa nekielskie.
Czesław Kałużny i Sławomir Świdurski, radni gminy Nekla wysłali do Starostwa Powiatowego we Wrześni petycję w sprawie budowy ciągu pieszo-rowerowego od ronda Jana Pawła II w Nekli do granicy powiatu w Stroszkach Mieszkańcy czują się zagrożeni rosnącym natężeniem ruchu samochodów ciężarowych. Zwracają uwagę też na drzewa, które zarastają drogę, natomiast korzenie mają rozsadzać asfalt.
5 sierpnia petycją zajęła się Komisja Skarg,Wniosków i Petycji Rady Powiatu Wrzesińskiego. W obradach uczestniczyli mieszkańcy Stroszek, a także przedstawiciele stowarzyszeń Czystej Nekli i Nekielskiego Stowarzyszenia Kulturalnego. Najwięcej kontrowersji wywołuje kwestia budowy ciągu pieszo-rowerowego od przejazdu kolejowego w Nekli w stronę Stroszek.
- Żadne zabiegi nie są możliwe na tej drodze bez choćby jednostronnego wycięcia drzew - podkreślał Bartłomiej Karczmarzewski, naczelnik Wydziału Dróg Starostwa Powiatowego we Wrześni.
Obie strony przez 1,5 godziny przedstawiały swoje argumenty. Oto niektóre głosy w czasie dyskusji.
- Matki z dziećmi na spacer nie mają gdzie iść. W stronę wiatraków nie mogą iść, bo Gąsiorek, w drugą stronę nie mogą iść, bo się droga kończy. Co pozostaje? Spacer między blokami. Do placu zabaw i z powrotem. Lubię jeździć rowerem, ale boję się. Gdy jadą dwa samochody, to schodzę z roweru i kryję się między drzewami. Chodzi o to, aby te drzewa wyciąć, bo widać w jakim stanie się znajdują. Chodnik i nasadzenie z drugiej strony. Tylko nas to interesuje. To jest 1100 metrów do torów - mówiła Anna Haremza, mieszkanka Stroszek
- Ta aleja stanowi wielką wartość historyczno-przyrodniczo-kulturową. Nie ma terenie powiatu takiej alei jak ta w Stroszkach. Mieszkańcom trzeba zapewnić bezpieczeństwo. Wydaje mi się, że są rozwiązania takie, jakie stosuje cywilizowany Zachód. Można wybudować ścieżkę poza pasem tych drzew, które rosną. Na przykład jak to zrobiono z aleją kasztanową w Podstolicach od dworca kolejowego do dworu, gdzie ścieżkę zbudowano poza pasem. Priorytetem jest bezpieczeństwo, ale nie idźmy na skróty, nie róbmy żniw jesionowych. Szukajmy takiego rozwiązania, które połączy sprawy ochrony krajobrazu kulturowego i bezpieczeństwa mieszkańców - mówił Jerzy Osypiuk, prezes Nekielskiego Stowarzyszenia Kulturalnego.
Dodajmy, że zarząd powiatu rozpatrywał już petycję mieszkańców i stwierdził, że wzdłuż ulicy Dworcowej w Nekli (od ronda przy Biedronce do przejazdu kolejowego) znajduje się chodnik, jednak jego przebudowa na ciąg pieszo-rowerowy jest niemożliwa ze względu na niewystarczającą szerokość pasa drogowego. Natomiast budowa ciągu pieszo-rowerowego po drugiej stronie jezdni wiązałaby się z koniecznością usunięcia wielu drzew skanalizowania rowu i budowy odwodnienia, co wiązałoby się z ogromnymi kosztami.
Natomiast od przejazdu kolejowego w Nekli do granicy powiatu w Stroszkach. Przebudowa odcinka mogłaby być brana pod uwagę jako propozycja do budżetu powiatu 2020.
Ostatecznie Komisja Skarg,Wniosków i Petycji uznała petycję za zasadną, a więc poparła budowę ścieżki rowerowej uwzględniając przy tym ochronę drzew. W pierwszej kolejności zaleciła przeprowadzenie prac porządkowych, a więc zadbania m.in.: o korony drzew, ograniczenia prędkości i tonażu.
Radny Janusz Balcerzak (Samorządny Powiat) zwracał uwagę na to, że inwestycje na drogach powiatowych w gminie Nekla postępują wolno. Najczęściej są etapowane. Dlatego na ścieżkę w Stroszkach będzie trzeba poczekać dobrych kilka lat.
Radni Maciej Handkiewicz (PiS) i Grzegorz Trocha (Kukiz’15) mieli zbliżone stanowisko do tego prezentowanego przez Jerzego Osypiuka. Radny Handkiewicz proponował zbudować „mijanki” z prawdziwego zdarzenia, które już teraz funkcjonują, ale na dziko. Natomiast radna Henryka Waligóra (Platforma Obywatelska) opowiedziała się za budową ciągu pieszo-rowerowego w miarę istniejący możliwości budżetowych i ograniczenie prędkości.
Przewodniczący komisji Mikołaj Kubiaczyk (PSL) nie zajął stanowiska w tej sprawie, bo też znalazł się w niezręcznej sytuacji. O budowę ścieżki zabiega też jego brat Tomasz. Obrońcy drzew postanowili to wykorzystać.
- Na tej drodze ruch ciężarowy generują tylko lokalni przedsiębiorcy, panie Kubiaczyk, czy pana rodzina ma własność w Stroszkach? - pytała Małgorzata Mirecka z Czystej Nekli.
- Tak, oczywiście - odpowiadał przewodniczący
A więc ma pan interes, aby sobie tę drogę udrożnić. Mam nawet wątpliwości, czy powinien pan być przewodniczącym tej komisji - kontynuowała Mirecka.
Wyjaśnijmy, że przewodniczących komisji rady powołuje i odwołuje Rada Powiatu Wrzesińskiego.
14 5
nie kumam, to nie można ścieżki zrobić za drzewami, tylko wsio co zielone to traktować piłą i siekierą hmm nie możecie w tych urzędach dupy ruszyć i się na miejscu pojawić, przecie tam jest sporo miejsca. Wystarczy wytyczyć polem, a ziemie zapewne odkupić. Zdrówka
4 7
Tak tylko dla potwierdzenia zapytam.. Masz chociaż trochę pojęcia jaka kasa na to byłaby potrzebna?
5 5
Ulica Dworcowa to jest w ogóle jakaś masakra. Chodnik wąski, szosą jeżdżą duże auta, więc rowerowcy uciekają często na chodnik. A mnie jako pieszego nerwica bierze, bo ten chodnik jest taki, że maksymalnie dwie osoby na szerokość. Jak się jeszcze pcha rower, to nie raz mówię, że niedługo trzeba będzie rowem iść. Lepiej by było poszerzyć chodnik od Biedronki do dworca i nie musi się to dziać kosztem szosy. Można podsypać z drugiej strony. Przynajmniej ten kawałek do domów przed torami. Generalnie to Nekla niby nie wielkie miasto, raczej taka wiejsko-miejska konstrukacja, a już ciężko wybrać trasę, żeby spokojnie przejechać rowerem. Poza tym i dla kierowców będzie lepiej, jak piesi i rowerzyści będą mieli swoje bezpieczne miejsce. Ten sam problem na drodze do Zasutowa. Jest asfalt, więc niby można rowerem wygodnie przejechać, ale samochodami jeżdżą takimi i tak często, że i tak zredukowana z tego przyjemność. Ten kawałek powinien być dostępny tylko dla rowerzystów, pieszych, ludzi na rolkach i mieszkańców posesji znajdujących się przy drodze. Chyba każdy widzi, że to nie jest droga odpowiednia dla samochodów, skoro dwa auta średniej wielkości lewdo się mijają. A co do tego, że duże koszty. Na różne ozdobne sprawy niewiele wnoszące do życia wydaje się pieniądze, więc nie rozumiem dlaczego w tym przypadku to ma być problem. Akurat z tego skorzystają nie tylko mieszkańcy Stroszek, ale i Nekli, czy w ogóle wszyscy, którzy tamtędy przejeżdzają. Też sądzę, że przy odrobinie wysiłku da się zrobić tę ścieżkę bez szkody dla drzew, czyli zgadzam się z P. Osypiukiem.
2 1
No tak, ale swego czasu ktoś przy tym chodniku w stronę dworca zasadził drzewka, więc teraz byłoby larum, że się zielone wycina. Swoją drogą ileś lat temu zasadzono w dziwnych miejscach drzewa i teraz jest kłopot - vide ulica Sienkiewicza od Zawodzia do Długiej. Musisz robić slalom autem, bo ludzie nie są w stanie zaparkować przy posesjach tak, żeby nie zablokować bramy, bo rosną te drzewka. No i w efekcie auta stoją na ulicy. Tylko znajdź odważnego, który te drzewa usunie. Nawet przy zazielenianiu w dobrej wierze przydałoby się jakieś planowanie.
1 3
Jak oni naliczyli te 200 drzew od dworca do Stroszek???
0 1
Policzyli 3x dla pewności i dodali wyniki.
1 0
No to robi się ciekawie. Mieszkańcy chcą ścieżki, towarzystwa mają stanowisko drzewa first. Czyli w samej Nekli nie ma porozumienia.
5 0
To jest ciekawe pod względem politycznym, jak oni będą chcieli to załatwić. Część ludzi z towarzystw ma ambicje polityczne, więc chyba nie będą chcieli się mieszkańcom przeciwstawić tak na 100%, a ci chcą ścieżki. Sama P. Haremza (mieszkanka) użyła słowa "wyciąć". Ciekawe jak to rozwiążą.
3 10
Szanowny Panie Motylu! jest Pan w wielkim błędzie. Nikt na omawianym spotkaniu nie negował budowy ścieżki pieszo rowerowej, a przedkładał interes zieleni ponad bezpieczeństwo mieszkańców. Sugerowano rozwiązania kompromisowe, godzące obydwa interesy poprzez budowę ciągu pieszo -rowerowego poza pasem drzew.
1 0
Brakuje tylko Hanny od drzew pomników.
18 4
Droga rowerowa przy samej jezdni to pomysł do dupy. Dam przykład z Bialężyc - jak były korki, to kierowcy z takiej drogi robili sobie drugi pas ruchu. Droga rowerowa, bezkolizyjna, powinna być za drzewami. Że niby więcej kosztuje, a niech kosztuje. Nie muszą zaraz robić całości. Liczy się bezpieczeństwo, a nie na odpierdol. Poza tym, jechać rowerem 1 metr od aut to żadna przyjemność.
5 16
Oto Polska właśnie. Drzewa i zwierzęta ważniejsze niż człowiek.
5 3
CZ N niedawno czytałem iż Trakt Pobiedziski należy wyasfaltować bo dojazd będzie bezpieczniejszy.A tu szukanie rozwiązań ekologicznych.
11 1
sciezke rowerowa pociagnac za drzewami.
4 10
potem ci sami ludzie będą biadolić że gorąco, że im śnieg wywiewa na drogę, że globalne ocieplenie itp. wieś = PiS = niszczyciele zieleni i miłośnicy betonu, tyle w temacie!
1 0
Proponuję przeczytać artykuł jeszcze raz, lecz ze zrozumieniem...
9 2
Ścieżka rowerowa jak najdalej od drogi i aleja drzew może pozostać.
5 0
Mieszkańcy powinni udać się do gminy i tam rozmawiać o budowie ciągu pieszo rowerowego. Wyjść poza pas drogowy i tam zbudować ścieżkę pieszo-rowerową np taką jak z Wrześni do Gonic.
9 9
Wszyscy krzyczą, że ładna aleja i zostawić ale nikt nie spojrzy na korony drzew, które są zaniedbane i nie raz leciała gałąź przed samochodem. Nikt też nie wspomni, że doszło na tym odcinku nie do jednego potrącenia przez samochód ale niestety w tym kraju dla urzędników najważniejsze są drzewa, o które tak naprawdę nie potrafią zadbać. Na tym odcinku są chyba z 4 drzewa kąpletnie wyschnięte, które też stwarzają zagrożenie! Może w końcu coś się ruszy w tym kierunku bo niestety Stroszki przez urzędników powiatowych są postrzegane jako trzeci świat. Jakoś Powiat Średzki potrafił wyciać drzewa i zrobić nową nawierzchnię asfaltową, jest bezpieczniej dla kierowców samochodów, a na odcinku Nekla Stroszki jak jada dwa samochody ciężarowe to trzeba sie wciskać między drzewa. O wybojach od korzeni nie wspomnę ale urzędnicy i tak stwierdzą, że to nieprawda, że oni ciężko pracują i dokładają wszelkich starań do bezpieczeństwa na drodze.
4 7
Tak, jasne, a za 5 lat drzewa zostaną wycięte bo już teraz się wszystkie sypią i stwarzają zagrożenie. Wszystko jest "drogie i kosztowne" co jest poza Neklą wg rozumowania władz. Kolejna sprawa to drzewa w stronę Środy Wlkp. Zostały wycięte parę lat temu. One nie miały "wartości historycznej"? I nie istotne do jakiego powiatu należy droga, czy kto podejmuje decyzje. Ważne jest to jak bardzo są one ze sobą sprzeczne i jaki brak logiki prezentują.
10 4
Po pierwsze to by trzeba było tą drogę poszerzyć bo jest tak wąska, że traktora nie sposób osobówką wyprzedzić i jedzie się na pograniczu przyczepności, jezdni i z lusterkiem przy drzewach. O minięciu się 2 ciężarówek już nie wspominając ze szczegółami. Ponadto przed laty był na tej drodze okropny wypadek z udziałem mężczyzny, którego potrąciła ciężarówka. Potem był zakaz wjazdu ciężarówek i nagle ni stąd ni zowąd zniknął sobie bo sprawy ucichły, a droga jak zniszczona była 15 lat temu tak jest do teraz. Byle łatę na łatę wklejać najtańszym kosztem, a pieniążki inwestować w kolejne nieprzydatne głupoty w Nekli...
5 1
Gminie Nekla, a co z ciągiem pieszo-rowerowym w stronę Barczyzny i Czerniejewa. Podobno kiedyś była o tym mowa.
3 4
należy na problem komunikacyjny spojrzeć szerzej. Znacznie szerzej. Kolej jest coraz popularniejszym środkiem komunikacyjnym i korzysta z niego coraz więcej osób. Zgodnie z planami rozszerzania strefy metropolii KW będą zwiększały częstotliwość kursowania pociągów z i do Poznania. Można zaryzykować stwierdzenie, że ilość dojeżdżających do stacji w Nekli wzrośnie. Należało by wskazać główne drogi, którymi do dworca docierają piesi, rowerzyści, deskarze, hulajnogowcy, zmotoryzowani. I skupić się na tym, aby właśnie te szlaki wskazać jako priorytetowe w najbliższych inwestycjach gminy, a gdzieniegdzie powiatu i podjąć działania, które poprawią komfort i bezpieczeństwo mieszkańców na tych odcinkach. O ludzkim miejscu na parkowanie samochodów czy rowerów przy dworcu nie będę pisał, a i o konieczności ograniczenia tranzytu ciężarówek przez Neklę również, bo to tematy, które przerastają obecnych decydentów.
5 0
autor zdjęcia z poziomicą uzupełni album o fotki z poziomicą w poprzek drogi, i z poziomicą na poboczu, gdzie drzew nie ma, może pokaże dziury w drodze, które dla ciężarówek znaczenia nie mają, ale dla rowerzystów i owszem ;) itd. A może i filmik z punktu widzenia pieszego idącego tą drogą lub z kasku rowerzysty. Byłoby znacznie ciekawiej :)
11 3
Poczekajmy na następny groźny wypadek to może wtedy się komuś oczy otworzą :)
8 0
No, niech oby coś w końcu z tym ruszyło.:)
12 6
Chciałbym dodać jeszcze, że Radni nie wiedzą co zrobić z drzewami, a gdy jest jakiś wypadek na drodze nr 92 to wiedzą którędy poprowadzić objazd. Jakby ktoś nie wiedział to jest droga powiatowa i łączy Gniezno ze Środa Wielkopolska - to w ramach przypomnienia dla tych, którzy twierdzą, że tędy jeżdżą tylko lokalni przedsiębiorcy. Często na tej drodze można spotkać samochody ciężarowe o rejestracjach PGN PSR PSE, które skracają sobie drogę, żeby ominąć viatol. Dla tych, którzy argumentują, że drzewa są ochroną przed śniegiem - te drzewa nie są ochroną, a zagrożeniem. Nie jeden samochód widziałem już rozbity na tych drzewach. Jeżeli zależy Państwu na pomnikach zieleni, to posadźcue drzewa w parkach w Nekli, albo Wrześni bo tam jest ich miejsce.
11 7
Najśmieszniejsze jest to w tym wszystkim, że ludzie któży nie korzystają na codzień z tej drogi mają najwięcej do powiedzenia!! Te drzewa powinny już dawno być wycięte!!!
11 7
No to w takim razie dobrze, że nie zrobili z nich pomników przyrody, bo byłoby załatwiania z konserwatorem...
9 6
Korzyści z sadzenia drzew przydrożnych jest natomiast sporo. Regulują one temperaturę i wilgotność na drodze – pas drzew i krzewów o szerokości 10 m zwiększa wilgotność nawet o 80 proc., zaś spadek temperatury może wynieść od 6 do 15°C. Ograniczają także prędkość wiatru i eliminują z szosy różne zapylenia, zaś średniej wielkości drzewo liściaste w ciągu jednego okresu wegetacyjnego może skutecznie zredukować do 130 kg paliwa samochodowego. https://portalkomunalny.pl/drzewa-i-rosliny-przy-drogach-czy-warto-je-sadzic-391305/
6 7
Zagadnienie bardziej złożone
https://info-car.pl/infocar/artykuly/wykladowca-uam-drzewa-przy-drogach-to-nie-najlepszy-pomysl.html
0 0
Można się zgodzić, ale z pewnością nie w takiej odległości od jezdni!
8 0
Tylko lokalni przedsiebiorcy? To chyba żart...
6 1
Trochę przekłamany ten artykuł ponieważ z Nekli w kierunku Stroszek po prawej stronie do wycięcia byłyby 62 drzewa natomiast po stronie przeciwnej 99 drzew licząc od rąda. Sumując obie strony dalej to nie daje 200 sztuk!!
0 0
Od którego rĄda liczyłeś?
22 3
Nie rozumiem tej Pani MM, nie dość że nie ufa jej społeczeństwo z okręgu wyborczego (przegrała wybory) to teraz chce decydować o składzie komisji w radzie powiatu! To jakaś paranoja. Tej Pani chyba coś nie tak w kwestii samokrytyki!
1 4
bo społeczeństwo jeszcze nie dojrzało do tego wyboru :-)
4 0
Może ktoś obawia się ścieżki rowerowej od ronda, że będzie przebiegac przed sama posesja :) Panu radnemu zazdroszczę opanowania i spokoju.
5 0
Polecam pieszym oraz rowerzystom ze Stroszek (zresztą nie tylko im), korzystanie z kamizelek odblaskowych, bo nie raz tam jadąc, widziałem jak z Nekli bez żadnego oświetlenia czy kamizelek jechali. Zresztą KAŻDEMU polecam KAMIZELKI odblaskowe.
7 2
A ścieżkę faktycznie można zrobić gdzieś za drzewami/
2 3
Jak zaraz za drzewami jest to twoja ziemia i wyrażasz zgodę to owszem
4 2
Ścieżka z Nekli do Czerniejewa też jest super pomysłem, na pewno lepszym niż jakaś droga przez las z Marzelewa na Barczyznę
2 2
Szkoda, że nikomu nie chciało się pofatygować w to miejsce z aparatem... Ostatnio tamtędy jechałem, gdybym wiedział to bym zrobił fotki, bo właśnie rzuciło mi się to w oczy. Pretensje teraz to można mieć jedynie do osoby, która decydowała kiedyś o posadzeniu tych drzew w taki sposób jakby nie wiedziała o tym, że kiedyś one urosną: https://tiny.pl/t5w4t O czym tu dyskutować? https://tiny.pl/t5w4w https://tiny.pl/t5w4d To są zdjęcia z 2012 r. Teraz jest znacznie gorzej. Te drzewa dosłownie rosną w jezdni. Jak najbardziej rozumiem chęć ochrony przyrody, ale niestety w 100% nie da rady tego zrealizować w każdym możliwym przypadku. Moim zdaniem rozwiązania są dwa. Jedno to wycięcie drzew, a drugie, to przerobienie obecnej drogi na pieszo-rowerową i wybudowanie obok nowej dla aut... Ciekawe co będzie za 10-15 lat? Chciałbym poznać jakie rozwiązanie proponują osoby sprzeciwiające się wycince. Ale tak konkretnie, a nie takie okrągłe zdania typu: „Wydaje mi się, że są rozwiązania takie, jakie stosuje cywilizowany Zachód.”
0 0
a może by tak ktoś łaskawie położył do końca Stroszek krawężniki i asfalt.Ludzie układają tam kamienie i róznie może się skonczyć jak ktoś na to wjedzie
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu wrzesnia.info.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz