Ekologicznie zorientowani śledzą losy wolnych krów w gminie Deszczno.
To stado 173 zwierząt, należące do prywatnych właścicieli, którym zarzucono zaniedbywanie zwierząt. Sąd orzekł, że właściciele są winni zarzucanych im czynów, ale nie orzekł przepadku zwierząt, za to nakazał ich zabicie i utylizację. Właściciele się nie zastosowali.
W efekcie stado samodzielnie się utrzymuje na lubuskich łąkach. Mimo że rodzą się młode cielęta, mimo że krowy są zdrowe, stan liczebny utrzymuje się w zasadzie na stałym poziomie. Jak to możliwe? Hmmm... Inspekcja Weterynaryjna teraz nakazuje zwierzęta zabić, a że nie są oznakowane, to zutylizować.
Pojechałam to zobaczyć. Krowy PRZEPIĘKNE. Doskonale odżywione, spokojne, nieobawiające się zbytnio ludzi, czyste. Ta czystość jest bardzo ważna – świadczy o dużym dobrostanie zwierząt. Te, które czują się źle, przestają dbać o siebie. Dotyczy to wszystkich ssaków.
Jak to u bydła, przewodzi im najstarsza i najbardziej doświadczona krowa. Stado jest unikatem na skalę europejską. Coraz mniej wolno utrzymywanych krów, które pasą się na łąkach. Widać to nawet u nas. Poniżej zdjęcia z Deszczna.
Hanna Mamzer
socjolog, prezes stowarzyszenia Czysta Nekla
3 1
To jak z UE. Nie do pomyślenia, że ludzie mogli by żyć bez tych wszystkich regulacji, zasiłków i dotacji... Jak widać na przykładzie krów - można! Niech żyje wolność! Precz z komuną!
3 3
Krowy doskonale odżywione he,he,he bo padnę ze śmiechu zdjęcie nr 2 i 6 świadczy o tym doskonałym odżywieniu. Ile takich doskonale odżywionych w tym stadzie było ?
3 3
Te, emerycie, znasz się na krowach? Nie każde bydło musi być tuczone na steki.