Zostało mało czasu!
0
0
dni
0
0
godzin
0
0
minut
0
0
sekund
Spraw bliskim radość
zanim będzie za późno!
Kup prezent
Zamknij

Wojowie ze Stowarzyszenia „Aurea Tempora” przetrwali zimę w Grzybowie

17:11, 10.02.2019 Aktualizacja: 16:42, 12.10.2025
Skomentuj

Jesteście ciekawi, jak mogła wyglądać zima w 1019 roku? Takie pytanie postawili sobie członkowie poznańskiego Stowarzyszenia Odtwórstwa i Edukacji Historycznej „Aurea Tempora”. Aby na nie odpowiedzieć, na dwa dni wprowadzili się do zagrody znajdującej się na terenie grzybowskiego grodu.

„Zimowisko 1019” odbyło się pod hasłem „W mroźnej zamieci. Zmiany”. Dwudziestu pięciu odtwórców przez weekend ubierało się, gotowało i mieszkało w warunkach takich, jakie były codziennością dla Słowian przed tysiącem lat.

Wbrew pozorom podstawą jadłospisu Słowian były produkty roślinne: zboże, kasza, owoce i warzywa, czyli to, co udało się zebrać. Mięso było uzupełnieniem zależnym od tego, co udało się upolować. Przed zimnem chroniło naszych przodków m.in. mieszkanie „na kupie” – w jednej chacie przebywało wiele osób, więc ludzie ogrzewali się jeden od drugiego. Do wnętrza (uszczelnianego słomą) zabierali także zwierzęta i razem z nimi zasiadali wokół paleniska, podtrzymując ogień przez całą dobę. Otuleni w owcze skóry i wełniane koce czekali na koniec zimy – o wiele bardziej srogiej niż ta, którą znamy.

Oczywiście wojowie i białogłowy z „Aurea Tempora” nie odwiedzili Grzybowa tylko po to, by sprawdzić własne możliwości. Przez dwa dni turyści mogli nieodpłatnie odwiedzać gród i podglądać odtwórców na każdym kroku.

Zapraszamy do zapoznania się z galerią zdjęć z tego wydarzenia. Już wkrótce zaprezentujemy też film.

Przed zimnem chroniły ciepła odzież...
...bliskość ognia...
...oraz gorąca strawa.
Najpierw trzeba zwierzynę podejść...
...a potem usmażyć.
Ten wojownik chyba wrócił z polowania z pustymi rękoma.
Zima, nie zima. Walczyć z wrogiem trzeba.
Tradycyjnie białogłowy poiły strudzonych bojem wojów. A kiedy chętnej białogłowy zabrakło...
Czasem wiatr w plecy, a czasem strzała w oko.
Jakby tych wszystkich problemów było mało, Słowianie musieli mierzyć się też ze wściekłymi wąpierzami i wąpierzycami.
Oczywiście na każdym kroku wojownikom towarzyszyli turyści.

Poniżej znajdziecie więcej zdjęć z zimowiska w Grzybowie.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%