W piątek 23 listopada odbyła się pierwsza sesja nowej kadencji Rady Miejskiej w Miłosławiu. Przewodniczącym został Dawid Strzelczyk, a wiceprzewodniczącymi dwie panie – Małgorzata Bzowa i Anna Woźniak.

Otwarcia sesji dokonał najstarszy radny 66-letni Romuald Barszcz. Pojawili się na niej liczni mieszkańcy, urzędnicy, strażacy czy dyrektorzy szkół.

Jednym z pierwszych punktów obrad było złożenie ślubowania przez radnych i burmistrza elekta Huberta Gruszczyńskiego. Kolejnym punktem był wybór przewodniczącego rady. Zgłoszono tylko jednego kandydata Dawida Strzelczyka (Razem dla Gminy Miłosław). W głosowaniu tajnym uzyskał on 14 głosów, a to oznacza, że poparło go także czterech radnych opozycji: Jarosław Sobczak i Rafał Nowaczyk (Polskie Stronnictwo Ludowe) oraz Przemysław Włodarczak i Marek Jandy (Porozumienie dla Gminy).

Podczas obrad wybrano też wiceprzewodniczących. W tym przypadku głosowanie musiało się odbyć dwa razy. Na początek radni głosowali za kandydaturą Małgorzaty Bzowej (RdGM). Poparło ją 14 radnych. W drugim przypadku zgłoszono dwoje kandydatów: Annę Woźniak (RdGM) i J. Sobczaka (PSL). Zgodnie z przewidywaniami wygrała A. Woźniak. Uzyskała 10 głosów. Radnego J. Sobczaka poparły 4 osoby.

W wolnych głosach burmistrz H. Gruszczyński dziękował tym, którzy oddali na niego głos a także wspierali go w niełatwym czasie kampanii wyborczej.

– Dziękuję za niezliczoną ilość spotkań, rozmów, sugestii, opinii i pomocną dłoń. Mam nadzieję, że to wsparcie nadal będę od was otrzymywać, bo czeka nas dużo pracy – mówił burmistrz Miłosławia. - Zapraszam też do niej wszystkich, którym leży na sercu dobro i pomyślny rozwój naszej gminy. Wybory się skończyły i musimy dla dobra naszej społeczności ze sobą współpracować. Przyszłość przed nami. Pora wziąć się do ciężkiej pracy, a jest jej naprawdę dużo. Podczas kampanii padły zobowiązania i mam zamiar przy państwa pomocy się z nich wywiązać. To nie będzie łatwych pięć lat ale wierzę, że wspólnie i w zgodzie jesteśmy w stanie zrobić bardzo dużo. Jestem przekonany, że wspólnie sprawimy, że najbliższe pięć lat będzie dobrym okresem dla gminy Miłosław – dodał.

Nowy włodarz podziękował również swojemu poprzednikowi Zbigniewowi Skikewiczowi za ponad 20 lat pracy dla samorządu.

– Były między nami różnice w sposobie realizacji niektórych działań. Nie zawsze się zgadzaliśmy, nie zawsze było wszystko pięknie i ładnie. Zawsze jednak staraliśmy się dążyć do konstruktywnych rozwiązań, mając na uwadze dobro rozwoju naszej gminy. Dziękuję panu za współpracę i życzę zdrowia, optymizmu i wszelkiej pomyślności – mówił H. Gruszczyński.

Z. Skikiewicz życzył zaś swojemu następcy owocnej i spokojnej pracy.

– Proszę pamiętać, że burmistrzem się bywa, a człowiekiem się jest – mówił Z. Skikiewicz, który po zakończeniu sesji wprowadził H. Gruszczyńskiego do swojego gabinetu.

– Proszę usiąść w fotelu i sprawdzić czy się dobrze pan w nim czuje – żartował Z. Skikiewicz.

Dodajmy, że podczas sesji w stronę Z. Skikiewicza wiele ciepłych i miłych słów skierowali m.in. strażacy i sołtysi. Łzy i wzruszenie było widać na wielu twarzach. 

Od autora: na zdjęciu głównym nie ma dwóch radnych: Jarosława Sobczaka i Romualda Barszcza. Panowie zaraz po zakończeniu sesji udali się do domów. Więcej zdjęć w galerii poniżej.