Prawicowi działacze domagają się zmiany nazwy Ronda Garbsen we Wrześni

No to może rondo imieniem Kaczora małego ??? No to juz PISlamocą ronda przeszkadzają! Czas was mija pamiętajcie! Nie długo w wyborach przepadniecie Kaczoro lizusy

Jestem przeciwny zmianie nazwy tego ronda, ośmieszylibyśmy się nie tylko w Garbsen. Niemcy z pewnością odebraliby to jako gest antyniemiecki, co zresztą byłoby prawdą, a przecież czas się jednać z sąsiadem. Zawsze będziemy pamiętać, co nam zrobili ponad 70 lat temu, oni zresztą też pamiętają. Nie znaczy to jednak, że mamy do końca świata się gniewać. Współcześni Niemcy to inni ludzie niż naziści. Szukajmy tego, co nas łączy, patrzmy w przyszłość.

proponuje żeby rondo np.najstarsze we wrześni nazwać je im.A.Macierewicza
ha ha

Żadnej akceptacji dla zmiany, budzi skojarzenia i jest wyrazem obustronnej przyjaźni miast! Chrońmy Wrześnię od chorej polityki, jest dość miejsc, które fundacja może nazwać.

Panie Śliwczyński. Niemcy to najwięksi awanturnicy i krętacze w całej UE. Od setek lat wszczynają konflikty i grają na kilka frontów. Zburzyli i ograbili Polskę. Nie chcą oddać zagrabionych dóbr, ani zapłacić za zburzone mienie. A Pan ma czelność pisać o pojednaniu z sąsiadami! To jest chamstwo do potęgi! Jak Pan śmie?!

Tak, tak......... tylko dlaczego miałaby taka zmiana nastąpić??? jaki powód? Rozumiem że we Wrześni nie ma świadomych pomników Kaczyńskich lecz o tym decydują ludzie co ma być a nie jakiś zapyziały buc za biurka.

Jak już jest to idiotyzm zmieniać nazwę!To odgrzewanie starego kotleta.

Ta cała fundacja i ten Janiszewski to tak na serio? Garbsen to jakiś nazista był? Dlaczego u nas wszystko musi być takie skrajne? PO włazi w dupę Niemcom a z kolei PiS wszędzie widzi spisek niemiecki przeciwko Polsce. Ludzie! Mamy XXI wiek. Owszem, była wojna, zabory itd. Ale ileż można to wspominać? Co nam to da? Weźmy się do roboty i wybudujmy obok niemieckiej polską fabrykę polskiego samochodu, zamiast wciąż organizować te wieczernice, marsze, obchody, rekonstrukcje itp.

do polaka i innych takich popaprańców z gazety polskiej - Jak Pan Bóg chce pokarać to rozum odbiera

Żenada!

Jedna ważna rzecz. Wielkopolski 100 - lecie w 2018 roku nie dotyczy. Wskażcie mi osobę, która w 1918 roku upomniała się o nasz rejon. Sorry ale tzn. warszawka miała gdzieś Wielkopolskę, a to od niej wywodzi się nasz kraj. Gdyby nie zryw Wielkopolan wykorzystujących sprzyjające okoliczności w Europie dzis, prawdopodobnie mówilibysmy po niemiecku i zarabiali w euro.

Zawsze można zbudować nowe ronda i nazwać je jak się podoba. Wilk syty i mieszkańcy z nowym ułatwieniem w ruchu. Może to nowe rondo koło Mrówki?

Idę o zakład, że nawet żaden z 3 nowych radnych PiS w radzie miejskiej nie poprze tego projektu.

A jakie jest stanowisko P.W. w tej sprawie?

nienazwanych rond we Wrześni trochę jest: duże rondo na Obłaczkowie przy wjeździe na autostradę, duże rondo przy wyjeździe z Obłaczkowa, rondo przy Karuzeli, rondo przy ratuszu, rondo przy policji, przy Harcerskiej i Chopina, na Powstańców Wielkopolskich albo na Kościuszki przy obydwu końcach - miejsc na nazwy jest pełno, to tym się rondo Garbsen nie podoba

Ja raczej nie jestem zwolennikiem nadawania nazw takim małym rondom. Nazwy miejsca są po to żeby stanowić jakiś punkt odniesienia. Co innego duże rondo Kaponiera na którym są linie tramwajowe, na którym można się spotkać itp. O takim małym rondzie nikt nie powie: Spotkajmy się na rondzie Garbsen, albo będę przy rondzie Garbsen. Raczej powie: będę przy McDonaldzie. Niemniej jednak inicjatywę uważam za debilną z innego powodu. Współpraca między Wrześnią a Garbsen zaowocowała dziesiątkami tysięcy spotkań ludzkich. To jest umowa między miastami na poziomie ludzkim a nie majątkowym. To że tak doskonale funkcjonuje do tej pory zawdzięczamy w dużej mierze wiceburmistrzowi Garbsen, honorowemu obywatelowi Wrześni, Günterowi Heidkämperowi, synowi generała Wehrmachtu walczącemu na froncie wschodnim. Günter Heidkämper już na samym początku odzyskania przez Polskę wolności postawił sobie za cel symboliczne odkupienie win Niemców wobec Polaków. Poświęcił się bez reszty tej współpracy, o czym wiedzą ci którzy go znali. Trudno o większą kulę w płot niż inicjatywa klubu Gazety polskiej.

1/3 honorowych obywateli Wrześni to Niemcy.

Dodam, że ta inicjatywa pokazuje jeszcze coś. Pokazuje w bardzo przykry sposób, że jednak dzieła Hitlera i Stalina w dużej mierze powiodły się. Polska straciła w czasie wojny znaczną część inteligencji. O ile wcześniej w Polsce inteligencja i patriotyzm sprowadzały się do budowania ojczyzny rozumem, poprzez pracę, w tym pracę organiczną, to w tej chwili bycie i mówienie o sobie że jest się tak zwanym patriotą sprowadza się do gwałtownego machania flagą, wiecowania i inicjatywach podobnych do tej. Obecnie ci tak zwani "patrioci" to krzykliwi moczarowcy. Niektórzy spośród nich stracili swoich przodków niestety na wojnie albo w Katyniu. Gdyby nie wojna też pewnie byliby znamienitymi, rozsądnymi ludźmi, wartościowymi obywatelami. Mieliby normalne rodziny, w normalnym kraju I byliby normalni. A tak są niestety niewykształconymi I nierozumnymi niedobitkami Hitlera i Stalina.

Proponuję następne rondo we Wrześni poświęcić Günterowi Heidkämperowi z dopiskiem s.b. g. W. (syn byłego generała Wehrmachtu).

Ci wspaniali nasi "sąsiedzi" zabronili swego czasu (2017 r.) wydania u siebie (w "wolnym" kraju!) książki pt. "Spowiedź Hitlera..." Autor wydał ją w Polsce!!! O wszystkich problemach z wydaniem autor pisze w przedmowie. Teraz powoli książka "znika" z księgarń! Ciekawe dlaczego? Dla nie znających jeszcze tego wydawnictwa - polecam!

Ompteda, chyba jesteś żywym przykładem tego o czym pisałem niestety o tragicznej skuteczności Hitlera I Stalina wobec naszego narodu. Heidkämper nie był synem BYŁEGO generała Wehrmachtu, tylko po prostu generała. Czy o gen. Fieldorfie Nilu powiesz "były generał" tylko dlatego, że nie żyje? Z chwilą śmierci został zdegradowany czy jak? Dla ciebie lepiej, żeby taki Günter Heidkämper, który ojca nie wybierał, sobie całe życie siedział w Reichu I miał w nosie Polaków? Jak Niemcy nic nie robią stosunku do Polaków to źle, jak próbują robić coś dobrego I robią to organicznie, fenomenalnie, tak samo źle.

Niemcy zawsze potrafili znaleźć naiwniaków albo pazernych do realizowania ich interesów w Polsce. Wujek google podpowiada np. "Polacy pod Gravelotte".

Na zdjęciu dwóch takich co chce (tylko nie wie jak) zaj**bać księżyc.

No dobra, przypuśćmy dla celów tej dyskusji, że Niemcy nadal są źli, zaborczy i chcą Polskę znowu podbić; tym razem nie czołgami lecz volkswagenami. (Mam nadzieję, że moi ewentualni interlokutorzy zrozumieją to uogólnienie). Wtedy (w czasach II RP) popełniliśmy wiele błędów (politycznych, gospodarczych, wojskowych), które doprowadziły do klęski. Niemcy nas pokonały; wydaje mi się, że dużo wcześniej niż w 1939. Nie potrafiliśmy się obronić przed germańską nawałnicą... Dzisiaj na szczęście nie musimy bronić się przed nimi. nawiasem mówiąc wyglądałoby to dość dziwnie, gdybyśmy mieli do nich strzelać z "Leopardów";). Dzisiaj Szkopy walą do nas tanimi miejscami pracy, montowniami opli i volkswagenów, gorszej jakości proszkami, Kauflandami, Lidlami... A co z wywózką na roboty? Nadal trwają, ale sami tam jeździmy... Jeśli mamy tę "wojnę" wygrać, jeśli mamy się stać bogatsi od nich, to przestańmy w kółko chrzanić o martyrologii... Zacznijmy walczyć; wydajniejszą pracą, lepszymi przepisami, lepszą edukacją, lepszym wymiarem sprawiedliwości, lepszą służbą zdrowia, lepszą policją, uczciwością w płaceniu w podatków, odpowiedzialnością, postawą obywatelską. Z położenia setnego wieńca na kolejnym pomniku (z całym szacunkiem dla Bohaterów Narodowych) nic konkretnego nie wynika... nawet gdybyśmy odpalili przy tej okazji 1000 rac!

To czemu z taką pompą otworzono Rondo Garbsen? Czy to nie pozytywna martyrologia?

to nie są moim zdaniem żadni patrioci. To zwykłe burki siejący zamęt i ksenofobie. Gęby pełne pseudopatriotycznej papki a wiedza o tym jak rodzą się konflikty i wojny zerowa. Takie jest moje zdanie o tych nieszczęśnikach

No tak, ludzie wspaniali, tylko car (Angela Merkel?) zły. Niemcy mają realizować swoje interesy naszym kosztem, a my mamy im za to stawiać pomniki?

K..... zadzwońcie do Premiera niech wam wybuduje nowe rondo i sobie je nazwiecie jak chcecie.

No tak, Niemcy mogą świętować i się bawić (również za nasze pieniądze) a Polak nawet wieńca nie może złożyć, ani racy odpalić. Wielkopolanie sami się wyzwolili w 1918, a wydarzenia z 11 listopada w Warszawie nie miały tutaj żadnego znaczenia. Widać, że propaganda z niemieckich mediów dla Polaków zbiera obfite żniwo... Najgorsze, że nie dowiedzieliśmy się, co na temat Ronda Garbsen sądzi Projekt Września?

PMM spotyka się jutro... https://fakty.interia.pl/swiat/news-program-spotkania-merkel-morawiecki,nId,2652593