W piątek 19 października odbyła się najpewniej ostatnia sesja wrzesińskiej rady miejskiej tej kadencji. Nie zabrakło na niej ważnych zmian i podsumowań.

Radni nie spotkali się komplecie, ponieważ zabrakło Wioletty Gomuły i Andrzeja Rzeźnika. Jak zwykle wszystkie uchwały z programu sesji zostały przyjęte zgodnymi głosami członków dominującej w radzie Unii Wrześnian. 

Najważniejszą decyzją wydaje się wprowadzenie obywatelskiej inicjatywy uchwałodawczej. Oznacza to, że od teraz sami obywatele będą mogli zgłaszać projekty konkretnych działań i zmian. Furtka została otwarta wyłącznie dla mieszkańców gminy Września. Aby zgłosić projekt uchwały trzeba będzie utworzyć odpowiedni komitet i zebrać co najmniej 300 podpisów poparcia.

W koniecznym uzasadnieniu do projektu uchwały trzeba będzie wyjaśnić potrzebę i cel jej podjęcia, wykazać różnicę pomiędzy dotychczasowym a projektowym stanem prawnym, przedstawić przewidywane skutki społeczne uchwały i wykazać źródła finansowania, jeśli uchwała będzie pociągać za sobą obciążenie budżetu Gminy.

Inne ważne tematy pojawiły się na sesji za sprawą interpelacji radnych. Grzegorz Dobrosielski zapytał, jak Ratusz zamierza sfinansować budowę obwodnicy, która ma kosztować 75 mln zł.

– Mamy już zarezerwowane w budżecie 18 mln zł na ten cel. Pozostałe środki będą pochodzić z emisji obligacji gminnych oraz z podatków, m.in. od wielkich firm i zakładów, którym przestaną przysługiwać ulgi podatkowe. Mamy wszystko policzone i sprawdzone. Jednocześnie nie będzie konieczności ograniczania innych inwestycji, takich jak remonty chodników czy dróg – wyjaśnił wiceburmistrz Karol Nowak.

Pod koniec sesji nie mogło zabraknąć podsumowania i podziękowań ze strony przewodniczącego rady, Waldemara Grześkowiaka. – Dziękuję za wspólną pracę i za wyrozumiałość wobec moich ułomności na funkcji przewodniczącego rady. Życzę sukcesów na nadchodzących wyborach – stwierdził W. Grześkowiak. Więcej o całej sesji napiszemy w najbliższym wydaniu „WW”.