19-letni mężczyzna kierujący audi A3 stracił panowanie nad samochodem i uderzył w ogrodzenie posesji. Jedna osoba nie żyje.
Do zdarzenia doszło w nocy z 6 na 7 października w Marzeninie. Z naszych informacji wynika, że kierujący audi A3 jadąc z nadmierną prędkością stracił panowanie nad prowadzonym pojazdem, w wyniku czego uderzył w krawężnik, a następnie w ogrodzenie posesji. Siła uderzenia była tak duża, że „wyrwany” z auta silnik upadł kilka metrów dalej.
W wyniku zdarzenia zginął 20-letni mieszkaniec gminy Wrześna. Kierujący audi był pijany. Miał 0,32 mg/dm3 alkoholu w wydychanym powietrzu. 19-letni mieszkaniec gminy Września został zatrzymany. Trzy kolejne osoby, które podróżowały samochodem trafiły do szpitali na terenie Wrześni, Gniezna i Poznania.
- Osoba, której nie udało się uratować życia leżała pod oknem domu, a dwaj jego koledzy leżeli nieprzytomni na jezdni. Wychodzi na to, że nie mieli zapiętych pasów bezpieczeństwa. Pozostali dwaj byli przytomni. Byli w szoku. Kierowca mówił później „co ja zrobiłem, co ja zrobiłem?” - mówi nam jeden z mieszkańców.
Więcej o zdarzeniu napiszemy w piątkowym wydaniu "Wiadomości Wrzesińskich".
Od autora: z powodu agresywnych i obraźliwych komentarzy pod artykułem postanowiliśmy zablokować możliwość komentowania tego tematu.
0 0
No ładnie WW kręcicie...
Zmiana arta i wywalenie wszystkich komentarzy...
Pięknie
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu wrzesnia.info.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz