Zamknij

Kołaczkowo serwuje kameralny bieg. To założenie ma swój sens

12:57, 08.07.2018
Skomentuj

37. Bieg "O Złoty Kłos" przeszedł do historii. Na starcie kołaczkowskiej imprezy stanęło 200 zawodników. Zwyciężali – jak zwykle – faworyci.

Ekipa rodem z kołaczkowskiej gminy

Tradycja rzecz święta, toteż niedzielny przedpołudnie skąpane było w słońcu. Mimo prawdziwie letniej pogodny, która zazwyczaj nie służy biegaczom, poziom sportowy był więcej niż zadowalający. Swych sił próbowało tylko 200 biegaczy, bo organizatorzy nie chcą bić rekordów frekwencji.

Start. W pierwszej linii ci, którzy po finiszu staną na podium: Paweł Tarasiuk (bez numeru), Krzysztof Szymanowski (152) i "nasz" Piotr Cypryański (69)

Co prawda na linii startu pokazała się zaledwie jedna zawodnicza zza wschodniej granicy, ale i polscy „okoliczni” biegacze mogą się już pochwalić wyśrubowanymi życiówkami.

Zwyciężczyni biegu w kategorii kobiet Białorusinka Katia Ptaszuk

Na trasie organizatorzy zaserwowali jedną deszczownię i dwa „wodopoje”, toteż obyło się bez zdrowotnych ekscesów. Swoje zrobił też orzeźwiający wiaterek.

Marcin Długosz (162)
Środek peletonu
Płeć piękna nie chciała być gorsza
Humory dopisywały...

Po pokonaniu pierwszej małej pętelki, biegacze rzucili się na większą. Nie wystraszył ich szutrowy odcinek, który stał się już znakiem rozpoznawczym imprezy. Do mety docierali ze sporymi różnicami czasowymi, ale wiadomo, że nie wszystkim chodzi o sam wynik.

Przykładnie chodnikiem
Tu już ulicą, ale z dobrym humorem
Piesek też miał dosyć słońca
Niezniszczalna Elżbieta Czerniak
Niezniszczalny Henryk Czerniak

Na mecie czekała na nich wójt Teresa Waszak z medalami, Edmund Kubis z dobrym słowem, ale też stoisko z kiełbasą. Jeden z uczestników zasugerował, że zamiast wędliny, która ni jak kojarzy się ze złotym kłosem, warto byłoby częstować zdrowym, żytnim chlebkiem…

Podium w kategorii open mężczyzn
Open w kategorii open kobiet wraz z organizatorami i gośćmi

Kategorii jak zwykle przy tego rodzaju imprezach było tak dużo, że nie sposób wymienić z nazwiska wszystkich tych, którzy stanęli na podium (szczegółowe wyniki na maratonczykpomiarczasu.pl). Równych sobie na trasie nie miał Paweł Tarasiuk (32:49 min), który wyprzedził Krzysztofa Szymanowskiego (33:26) oraz marzenianina Piotra Cypryańskiego (33:31 min). Roman Kłosowski z Białężyc był piąty (35:00), a wrześnian Marcin Długosz ósmy (36:28 min). Wśród kobiet najlepsza była Białorusinka Katia Ptaszuk (38:47 min)

Podium kat. 20-29 K
Podium kat. 30-39 K
Podium
Podium najstarszej kat. K
Podium kat. 20-29 M
Podium kat. 30-39 M
Podium kat. 40-49 M
Podium kat. 50-59 M
Podium kat 60-69 M
Podium kat. 70+ M
Podium kategorii "kołaczkowskiej"
Medal 37. Biegu "O Złoty Kłos"

W najbliższym wydaniu „WW” przedstawimy kilka opinii biegaczy o imprezie. Nie zabraknie wśród nich słów zdrowej krytyki.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(3)

FghFgh

0 0

Starosta mógł jeszcze za Pyzdry skoczyć, tam też by fotkę dostał na otwarciu chodnika, co oni jeszcze przed wyborami zrobią? Żeby się pokazać.

21:37, 08.07.2018
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

KrzysztofKrzysztof

0 0

Jakieś opinie, jak było?

08:31, 09.07.2018
Odpowiedzi:1
Odpowiedz

;);)

0 0

było świetnie...a medal- rewelacja..

20:12, 09.07.2018

BorzykowianinBorzykowianin

0 0

Super kameralna impreza i nie zmieniajmy tego..wszyscy zadowoleni..a i zawodnicy gminy we formie.Moze czas bardzoej rozruszac KB Złote Kłosy??????☺????

09:05, 09.07.2018
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%