Na drogach Białężyc i Chociczy Małej odbył się w sobotę 26 maja Ogólnopolski Wyścig Kolarski o puchar Ryszarda Szurkowskiego. Ten znany, dziś 72-letni kolarz, uczestniczył w wyścigu na dystansie 60 km.
Podczas sześciogodzinnej imprezy, której organizatorem było wrzesińskie starostwo, rozegrano 11 wyścigów. Wzięli w nich udział nie tylko zawodowcy, ale też samorządowcy m.in. przewodniczący Rady Miejskiej w Miłosławiu Hubert Gruszczyński. Warto dodać, że najstarszy z zawodników miał 83 lata.
Więcej na temat kolarskich zmagań napiszemy w piątkowym wydaniu "Wiadomości Wrzesińskich".
0 0
ojejku ale jakiegoś szału frekwencyjnego tutaj nie widać he he he
0 0
pojechali jak po maśle
0 0
Pani Doroto. Organizacja tej imprezy to jakiś nieporozumienie. Drogi dojazdowe np. w Chociczy Wielkiej były zablokowane do godz. 17 ej. Strażaki pilnowali wjazdu i utrudniali komunikację kiedy już dawno było po zawodach. Kpina i żenada w jednym. Cała ta szopka z blokadami nadaje się do prokuratora. Żadnej informacji, żadnych objazdów, nikt nic nie wie, ani policja, ani straż. Jak z nimi rozmawiałem to sami byli zszokowani tak słabą organizacją. Pan starosta i jego wierna załoga mają znikome pojęcie o organizacji czegokolwiek. Widać brak myślenia, brak kompetencji, brak rozumu. A co będzie jak przyjedzie do Wrześni ktoś ważny. Armagedon. Blokada na całej linii.
0 0
i po to zamknęli drogę i połowę parkingu żeby pracownicy pracując do 14;00 wyjeżdżali o15;00???
0 0
Minister sportu wrzesinskiego spec od wszystkiego dlatego organizacja i informacja z typu nikt nic nie wie,koszykówka rozłożona teraz coś nie halo zKrispolem
0 1
Pani Doroto. Pani jako jedna z nielicznych jest sprawiedliwa. Proszę zapytać organizatorów: ile kosztowała impreza, dla Kogo była robiona, Kto odpowiada za tak beznadziejną organizację, itp
Liczę na Panią. Bo wiadomo Kto się lansował: przyszły wicestarosta i obecny/przyszły starosta.
Dlaczego? Rok wyborczy rokiem cudów. Ale za jakie pieniądze, dla Kogo - na miłość boską - taki wyścig, gdzie ani tradycji, ani klubu i z całym szacunkiem dla Pana Ryszarda, nieznanej już prawie nikomu gwiazdy kolarstwa PRL-u. Na miłość boską, ludzie u steru powiatowej władzy, opanujcie się!