Sędzia Małgorzata Zimorska podkreśliła, że śmierć 24-latka była „bezsensowna”.
– Miał przed sobą całe życie i to życie w jednym momencie zostało zmarnowane. (…) Tę śmierć niewątpliwie spowodowali oskarżeni – mówiła.
Wyjaśniła też, że kary są niższe, bo sprawcy nie działali z zamiarem zabójstwa: – Mogli przypuszczać, ale nie chcieli, żeby którakolwiek z osób poniosła śmierć – oceniła sędzia.
Wskazała również na niewłaściwą reakcję ochrony dyskoteki i zapowiedziała zawiadomienie policji.
Ojciec ofiary, Krzysztof Bogulski, ocenił wyrok jako niesprawiedliwy: – Brak mi słów. Sąd więcej rozczulał się nad oskarżonymi niż nad moim synem. (…) Gdyby dostali chociaż 15 lat – stwierdził.
Obrona zapowiedziała apelację, a prokurator decyzję uzależnił od zapoznania się z pisemnym uzasadnieniem.
Do pobicia doszło 16 czerwca 2024 r. na parkingu przy dyskotece we Wtórku. Trzech pokrzywdzonych zostało zaatakowanych, gdy próbowali odejść. 24-latek trafił do szpitala w stanie krytycznym i zmarł tej samej nocy. Monitoring pozwolił odtworzyć przebieg zdarzenia.
Sprawy nieletnich uczestników bójki wyłączono. Czterech z nich trafiło do ośrodków wychowawczych, a pozostali 17-latkowie usłyszeli zarzuty pobicia ze skutkiem śmiertelnym (grożą im kary od 2 do 15 lat). Prokurat ura domagał się od 5 do 7 lat więzienia, a oskarżyciel posiłkowy – co najmniej 10. Obrona wnioskowała o rok więzienia w zawieszeniu.
3 0
dziwne te wyroki. Za maltretowanie psa większe można oberwać ;(
0 0
niech sędzia bedzie na miejscu matki ,rodziców tego człowieka,wtedy też był taki wyrok?gdyby ją spotkała taka tragedia?żałosne....
0 0
Pani Malgosiu ma Pani dzieci to wszystko w tym temacie...
0 0
sędzia powinien cechować się niezawisłością,beztronością i nieskazitelnym chcrarakterem,kieruje się logicznym i racjonalnym myśleniem i przede wszystkim wysoką etyką zawodową której tu zabrakło.