Przez ponad 100 lat służył do produkcji rolniczej; jeszcze kilka lat temu na wybiegu było widać krowy, a z chlewów dobiegały kwiki trzody. Wszystko zmieniło się od kiedy Agropol w Sokołowie, którego częścią było Gospodarstwo Ostrowo Szlacheckie było cześcią, kupił Rajmund Gąsiorek, jeden z europejskich potentatów w „produkcji” skór z norek
Zabudowania gospodarskie opustoszały i – jak obawiają się mieszkańcy wsi – niebawem znikną z powierzchni ziemi, tak jak stało się z innymi zabudowaniami folwarcznymi kupionymi przez Gąsiorka: w Radomicach, Kawęczynie, czy Stanisławowie. Byłoby szkoda, bo to zabytki i duma Ostrowa. Szczególnej urody jest kurnik widoczny na naszej fotografii. Także pozostałe budynki pod względem budowlanym nikomu nie zagrażają. Nie zawalą się same, ba! – z powodzeniem mogłyby dalej służyć produkcji zwierzęcej i roślinnej.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz