Mieszkańcy Bieganowa zaskarżyli do Samorządowego Kolegium Odwoławczego decyzję wójta Teresy Waszak o ustaleniu lokalizacji inwestycji celu publicznego budowy wieży T-Mobile w Bieganowie.
Był to jeden z punktów obrad zebrania wiejskiego, które 16 marca odbyło się w Bieganowie. Mieszkańcom nie podobało się to, że wójt podjęła decyzję o lokalizacji inwestycji. Bieganowianie mieli żal, że zarówno inwestor jak i wójt podejmują decyzje za ich plecami. W zebraniu, wbrew wcześniejszym zapewnieniom nie uczestniczyli przedstawiciele T-Mobile.
- Nikt nie wie, jaki wpływ na nasze zdrowie będzie miała ta wieża - skarżyli się mieszkańcy.
[[ankieta2]]
Sołtys Agnieszka Frąckowiak poinformowała, że mieszkańcy zaskarżą decyzje wójta do SKO.
Wójt Teresa Waszak mówiła, że w tej sprawie musiała podjąć pozytywną decyzję dla inwestora.
- Państwo protestujecie, ale są również mieszkańcy Bieganowa, którzy chcą tego masztu, ich zdaniem poprawi się zasięg telefonii komórkowej - mówiła wójt.
0 0
„Nikt nie wie jaki wpływ...” czyli nikt z mieszkańców nie miał fizyki w szkole? Rozumiem, że Ci, którym przeszkadza nadajnik gsm nie posiadają w domu żadnych nadajników i w Bieganowie nikt nie ma internetu oraz telewizji? Czy może sami hipokryci krzyczą? W końcu router wifi promieniuje mocniej niżeli tak stacja bazowa. Chyba, że ktoś ma taki maszt w domu to przyznaje, mogą pojawić się problemy zdrowotne. Zdrówka Wam drodzy mieszkańcy życzę. Mam nadzieję, że nigdy nie usłyszę jak narzekacie, że jest problem z zasięgiem.
0 0
Pani Agnieszka i jej ludzie robią gównoburzę przed wyborami samorządowymi ,ale że zasięg telefonii komórkowej różnych sieci na wioskach jest lichy,to w tej kwestii siedzi cicho.
0 0
Nie jestem przeciwnikiem postępu ale tu gdzie mieszkam mam juz dziwny proszek w powietrzu, na dachu i samochodzie. Zapaszek zwalający z nóg - fetor. Hałas z maszyn a teraz jeszcze promieniowanie. To wszystko na terenie jajczarni.Ja nie chce takiego sąsiedztwa a nie mogę się wyprowadzić. Jestem przeciw.