Mieszkańcy nie ustają w proteście przeciwko budowie fermy drobiu w Sokolnikach, którą chce wybudować firma Pasz-Konspol z Gierłatowa. Są oburzeni na niemrawość urzędników.
W czwartek spotkali się w tej sprawie z radnymi Mieli wiele uwag do procedowania tej sprawy przez Urząd Gminy w Kołaczkowie. W spotkaniu nie uczestniczyła wójt Teresa Waszak, która w tym samym czasie przebywała na szkoleniu. Uwag mieszkańców musieli zatem wysłuchać urzędnicy i radni.
Z wypowiedzi sokolniczan wyłania się totalny brak zaufania do urzędu gminy, i zawód spowodowany brakiem dostatecznego wsparcia protestu przez władze gminy. Obywateli najbardziej zabolało to, że wójt Teresa Waszak najpierw nie chciała wydać decyzji środowiskowej inwestorowi, a po jego skutecznym odwołaniu w SKO, zmieniła fronty i wydała tę decyzję otwierając mu drogę do rozpoczęcia budowy. Mieszkańcy odwołali się do SKO, ale kolegium utrzymało decyzję wójta w mocy.
Teraz zarówno sokolniczanie jak i prokurator rejonowy Krzysztof Helik (prokurator włączył się do postępowania) zaskarżyli postanowienie SKO do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.
- Teraz jesteśmy przeciwko sobie w sądzie. To nie są wielkie słowa, o tym świadczą dokumenty - skwitował obecną sytuację Tomasz Miara, przedstawiciel mieszkańców.
Mieszkańcy zarzucają urzędnikom, że nie sprawdzili treści raportu oddziaływania na środowisko, który powstał na zlecenie inwestora. Znalazły się tam zapisy - zdaniem mieszkańców - niezgodne ze stanem faktycznym. Urząd gminy nie powołał biegłego, który by go sprawdził.
- Nie mieliśmy takiego obowiązku, poza tym to kosztuje - usłyszeli od Olgi Pietrzykowskiej, urzędniczki ds. ochrony środowiska. Mieszkańcy Sokolnik zrobili taką ekspertyzę na własny koszt.
W czasie czwartkowego spotkania okazało się, że urząd gminy proceduje dwa wnioski Pasz-Konspolu o wydanie warunków zabudowy dotyczący fermy mniejszy o wielkości 40 djp i większy 60 djp.
Postępowanie dotyczące wniosku o większą fermę został zawieszony, ponieważ trwają prace związane z uchwaleniem planu zagospodarowania przestrzennego dla Sokolnik. Co ma doprowadzić do zablokowania tej inwestycji. Zarząd powiatu miał inne zdanie na ten temat, i nie uzgodnił „zamiaru przystąpienia do sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego”. Zarząd powołał się na zwalczanie… bezrobocia. Na fermie ma pracować 6 osób, według słów inwestora mają to być Ukraińcy.
- Postępowania są jawne, każdy może zajrzeć do dokumentów. Nie jesteśmy po żadnej stronie, jako urząd jesteśmy neutralni - tłumaczyła Ilona Orakowska, sekretarz gminy Kołaczkowo.
Zirytowany16:15, 23.02.2018
I znów starosta Dionizy Jaśniewicz przeciwko woli mieszkańców. Co to w ogóle ma być?!
Dno16:41, 23.02.2018
W przeglądzie powiatowym na pierwszej stronie są trojaczki. Zamiast rodziców jest starosta jak by to dzięki niemu :-)
Tony17:46, 23.02.2018
A gdzie obroncy wsi Kukiz15 cos nie widac Pery na bialym koniu
Men19:44, 23.02.2018
Niech tak nie grzeją na tej sali bo ludzie sie pocą.
wiecznie_wkurzony22:12, 23.02.2018
czegoś w tym całym zamieszaniu nie rozumiem. w gierłatowie pasz-konspol ma sporo gruntu -w ciągu 40 lat spaliło się tam kilka kurników a nie słyszałem,żeby w ich miejsce zbudowano nowe.to dlaczego ten przedsiębiorca nie buduje na swoim tylko szuka kolejnej lokalizacji
były...13:50, 24.02.2018
Skoro nie rozumiesz, to już nie zrozumiesz. Konspol zapraszał do swoich ferm bylo trzeba jechać i zobaczyć, a nie głupoty wypisujesz. Każdy kurnik był odbudowany i to całkiem nie dawno. Zresztą sprawdz sobie na google maps.
Szczery00:06, 24.02.2018
a czy główny oponent to nie z kurczaków żyje?? Biznes tak ale nie koło mnie? W innej wsi niech kurniki stoją bo z drobiu żyję. Beznadziejna relacja gazety
Antyperspirant11:54, 24.02.2018
A jedna z Pań strasznie spocona, ciekawe dlaczego?
Madziulka12:15, 24.02.2018
Sokolniczanie nie dramatyzujcie już z tymi kurnikami ... Sokolniki to wieś , nie miasto, a na wsi ma prawo być prowadzona hodowla . Marnujecie swój czas i czas urzędników. Inwestor zanim kupił tę ziemię , najpierw sprawdził czy może tam wybudować fermę. Idiotą nie jest i w ciemno by nie wydawał ponad 1 mln.zł na grunty V-VI klasy by uprawiać żyto. Zainwestował w drogę asfaltową , po co ? Żeby mieć dobry dojazd do fermy. i tak wybuduje te fermę , a przez Wasze opóźnienie / blokady Gmina może zapłacić karę . Jeśli by nałożyli jakąś konkretną sumę to co Wy Sokolniczanie zapłacicie ??? A może Pan Miara??? NIE , bulić będą wszyscy mieszkańcy Gminy. NIECH BUDUJE ! Gdybym miała z 10 ha w jednym kawałku to też bym takiemu sprzedała pod inwestycję :-)
ESOX08:58, 25.02.2018
Na wsi zawsze były kurniki, obory, chlewnie.
Protest nie ma sensu, a fileta z drobiu chętnie się zje.
Może mieszkają tam sami wegetarianie.
Zdzichu09:51, 25.02.2018
Wiesz jaki jest smród. Od Szymańskich którzy mają daleko w polu te fermy jak zaśmierdzi to można paść trupem w Borzykowie nieraz a co dopiero bedzie tam...
0 0
Biznes, kolega koledze.