Zamknij

Miała dla kogo żyć. Joanna Bazylczuk nie żyje

15:04, 22.01.2018
Skomentuj

Była olbrzymia mobilizacja i publiczna zbiórka pieniędzy na leczenie. Niestety walka z nowotworem nie zakończyła się pomyślnie. Nie żyje Joanna Bazylczuk.

O śmierci poinformował mąż Joanny na profilu facebookowym „Pomoc dla Asi walczącej z nowotworem złośliwym mózgu”. O terminie pogrzebu, rodzina poinformuje w najbliższych dniach.

W pomoc dla Joanny zaangażowali się znajomi, m.in. z Nekielskiej Orkiestry Dętej. W specjalnie zorganizowanym koncercie w marcu 2017 r. udało się zebrać 13,5 tys. zł. Zbiórka była też organizowana na stronie www.siepomaga.pl/ratujemymame.

Joanna Bazylczuk walczyła ze złośliwym guzem mózgu - gwiaździakiem anaplastycznym. Miała 32 lata. Osierociła trójkę dzieci. Bezpośrednią przyczyną śmierci była niewydolność oddechowa na skutek zakrzepu krwi w płucach.

Więcej informacji w najbliższym numerze "Wiadomości Wrzesińskich".

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(3)

zaniepokojonazaniepokojona

0 0

Kondolencje dla rodziny, Asia bedzie sie Wami opiekować z góry :( : ( ;(

15:56, 22.01.2018
Odpowiedzi:1
Odpowiedz

SebaSeba

0 0

"opiekować się z góry"? w jaki sposób? Chyba najlepszym rozwiązaniem dla męża i dzieci będzie po prostu poradzić sobie z trudną sytuacją we własnym zakresie. Bo liczenie na pomoc z zaświatów może okazać się tragiczna w skutkach...

15:07, 24.01.2018

KolooKoloo

0 0

Wieczny odpoczynek racz jej dać Panie...

23:06, 22.01.2018
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

małamała

0 0

Asiu byłaś dzielna,teraz dzielni muszą być twoje córeczki i mąż.Przez te 5 lat w szkole trochę się znałyśmy,Spoczywaj w pokoju....

07:20, 24.01.2018
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%