Rok po zaginięciu Doroty Białowąs z Wszemborza jej mąż zabiera głos. Nie czuje się niczemu winny, chciałby, aby żona się odnalazła, ale nie chce już mieć z nią kontaktu.
29-letnia Dorota Białowąs zaginęła 17 grudnia 2016 roku. Tego feralnego dnia pojawiła się w domu swojego męża Błażeja, z którym jest w trakcie rozwodu, aby spotkać się z dziećmi. Po nagłym wyjściu z posesji zaginęła bez śladu. Od tego czasu szuka jej policja oraz rodzina.
Dom, w którym mieszka mąż kobiety, został wielokrotne przeszukany. Śledczy sprawdzili też szambo, studzienki, wszystkie budynki gospodarcze, przekopywano pole, badano plamy na podłogach, sprawdzano samochód. I chociaż nic nie znaleźli, Błażej Białowąs przez wielu był postrzegany jako zabójca żony.
Sprawą Doroty Białowąs zainteresowały się także telewizje ogólnopolskie. Mąż zaginionej, po tym jak przedstawiono go w innych mediach, był sceptycznie nastawiony do kontaktów z dziennikarzami. Nam udało się go jednak namówić na szczerą rozmowę.
„WW”: Wiemy, że zniknięcie pana żony było poprzedzone wieloma przykrymi wydarzeniami w waszym życiu.
BŁAŻEJ BIAŁOWĄS: To prawda. Pobraliśmy się z Dorotą 11 lat temu, mamy troje dzieci. Nasze problemy zaczęły się jakieś trzy lata temu. To wtedy coraz większy wpływ na żonę zaczęła mieć jedna z jej sióstr. Zależało im na wyciągnięciu ode mnie jak najwięcej pieniędzy. Nie zależało żonie na dzieciach, tylko na pieniądzach – co wielokrotnie mi powtarzała. Dorota zamiast np. przyjechać na widzenie z dziećmi, wolała bawić się na dyskotece. Mam na to niepodważalne dowody. Takich sytuacji było bardzo dużo.
Co dokładnie stało się w dniu zaginięcia? Jak to wszystko przeżyły dzieci? Czy pan Błażej wrócił już do normalności? Co by zrobił, gdyby żona się odnalazła? Cały wywiad można przeczytać tylko w najnowszym wydaniu „WW”.
Dorota Tomaszewska
6 0
Za dużo zaginięć było w tej okolicy! Coś tu nie gra! A co z Mateuszem? Co z Fabianem??? Ludzie tak nie znikają! no chyba że chcą zniknąć!!! Jedna okolica, ten sam rok kalendarzowy, i żadnych śladów!
2 0
Seryjny tam mieszka samobójca , od dawna zuważyłem że mentalnośc ludzi z tamtych okolic mocno odbiego od norm
0 6
Seryjny samobójca? Puknij się w orzeszka jak go masz. Przecież samobójstwo można raz popełnić a nie seryjnie.
0 3
Polak potrafi - nawet seryjnym samobojca byc - dobre
0 0
.A co na to Policja??? wiadomo ze chcieliby posadzić kogokolwiek byle się wykazać. Gdyby to był jeden przypadek to mogliby rozłożyć ręce lecz tych przypadków jest więcej............ więc to nie przypadek! tylko co???
1 3
Ale żeby padła ofiara na organy to wątpliwe , zaginela i taka pewnosc siebie znając nasz wymiar zadziwia , sądy skazują be dowodów .
1 6
No był taki przypadek. Nie wiem czy o tej samej kobiecie myślimy ale ta o której myślę zostawiła dzieci poszła w świat po długim czasie okazało sie że siedzi w Anglii
1 20
Poznała bogatego pana i wyjechała za granicę i to cała prawda. Był już taki przypadek we Wrześni jakiś czas temu. Pamiętacie?
0 6
kuchnia ale sie wlnełam na tej focie jest zaginiona no to jesne to baba że hoho
, a on na pewno ma fifka i stad probleem . Sledztwo powinno byc wznowione moze jak wyciągał tego fifka to sie smiala i moze dlatego zaginela .
1 4
jakiś budynek wysoki okna oszklone i szkło ktoś myje szyby wychylając się za okna mocno , ja jestem tak jak jackowski , ale jest zmarzniety wciągniety do srodka , zaczne wizje układać będe bogata zawsze o tym wiedziałam .
2 0
miecia - lecz się! Masz rozdwojenie jaźni i bełkoczesz!
1 1
Obywatelu nie czytaj i nie interesuj sie patologią tego kraju i tej okolicy , bo jak cie to bydło wciągnie co czerpie ztego korzysci to po tobie i pozytywne jest że komentarzy znikoma ilośc
35 2
Zabił ją na sto procent. Jak ją udusił to śladów żadnych w domu nie znajdą. Pewnie jej rzeczy spalił w tym ognisku za domen a ją wywiózł gdzieś do lasu i zakopał. Ona się kiedyś znajdzie, prawda zawsze wychodzi. Tylko jak taki skurwiel może dalej z tym żyć i jeszcze dzieci wychowuje a zabił im matkę.
8 0
Tylko idiota może wierzyć, że Błażej nie ma z tym nic wspólnego!