Trefne mięso na osiedlu Sokołowskim. Czy ktoś próbuje truć koty?

Mieszkańcy Osiedla Sokołowskiego są przekonani, że ktoś usiłuje truć ich zwierzęta. Sprawę zgłosił nam Czytelnik, który poinformował nas, że podobna sytuacja miała miejsce w zeszłym roku.

– Ofiarą padł wtedy nasz kot. Zauważyliśmy wieczorem, że słania się na nogach i od razu zadzwoniliśmy do weterynarza. Okazało się, że jest zatruty. Bez kroplówek prawdopodobnie by nie przeżył – opowiada nasz informator.

Wtedy właściciele zwierzęcia myśleli, że przypadkowo zjadło ono rozsypaną karmę na gryzonie. W tym roku jednak nabrali pewności, że koty na osiedlu mają zaciętych wrogów.

– Koty ostatnio zaczęły nam przynosić dziwne kawałki mięsa. Są najedzone, więc nie jadły ich, tylko zostawiały. Na początku nie zwracaliśmy uwagi, co to jest, tylko wyrzucaliśmy. Aż pewnego dnia dokładnie obejrzeliśmy, co to takiego. Okazało się, że w kulki mięsa, przypominające pokrojoną kiełbasę, zawinięta jest trutka na szczury – mówi mieszkaniec Osiedla Sokołowskiego.

Sprawa została zgłoszona na policję, a właściciele prewencyjnie starają się nie wypuszczać kotów bez nadzoru. – Chciałbym ostrzec wszystkich właścicieli kotów, żeby uważali na swoje zwierzęta – apeluje nasz Czytelnik. Dodajmy, że sytuacja ma miejsce w rejonie ulic Wawrzyniaka, Kopernika i Konarskiego.