Zamknij

Operacja „Zumbach” zakończona. Żołnierze wrócili do Polski

17:05, 28.12.2020
Skomentuj

30 żołnierzy wróciło wczoraj do Polski. Od piątku pomagali kierowcom, którzy utknęli w gigantycznym korku na granicy między Wielkiej Brytanią a Francją. 20 z nich to żołnierze 12 Wielkopolskiej Brygady Obrony Terytorialnej.

Żołnierze pojawili się w brytyjskim Dover w pierwszy dzień świąt, by zmienić polski personel medyczny. Wojskowi zajęli się przeprowadzaniem testów na obecność COVID-19 wśród oczekujących na przejazd kierowców ciężarówek. Ich zadaniem była również dystrybucja żywności i napojów. Do Dover poleciało łącznie 30 żołnierzy z Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych oraz Wojsk Obrony Terytorialnej.

[[reklama1]]

Operacja przyjęła kryptonim „Zumbach” na cześć pilota Dywizjonu 303. Do zadań Polaków należało wsparcie brytyjskich lekarzy oraz służb w dwóch miejscach, gdzie przeprowadzane były testy (wjazd do portu Dover oraz autostradzie M20, która prowadzi do tego miasta).

– Gdy dowiedzieliśmy się od przełożonych, że w Dover potrzebna jest pomoc, nie wahaliśmy się ani chwili. Żołnierze 12 WBOT zgłosili się do wyjazdu na ochotnika. Szybko spakowaliśmy się i pojechaliśmy na lotnisko w Krzesinach, skąd wystartowaliśmy do Gatwick a następnie przemieściliśmy się do Dover, by zmienić naszych medyków. Warto podkreślić, że spora część kierowców, którzy utknęli w święta na granicy, to Polacy ale wymzywaliśmy również kierowców z innych krajów. – tłumaczy mjr Norbert Garbacz,dowódca operacji „Zumbach” z 12 Wielkopolskiej Brygady Obrony Terytorialnej.

– Jedną z fundamentalnych misji Sił Zbrojnych RP jest wsparcie obywateli naszego kraju, bez względu na miejsce, w jakim się znajdują. Wsparcie naszych kierowców, w ramach operacji „Zumbach” w Wielkiej Brytanii wymagało szybkości decyzji i działania. Jak zawsze, wykonanie misji opiera się na znajomości bieżącej sytuacji, empatii i elastyczności. Do realizacji zadania wyznaczona została grupa żołnierzy z WOT oraz z Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych. Jestem osobiście dumny z tego, jak procentuje doświadczenie i umiejętności wielkopolskich terytorialsów. Przygotowanie odpowiednich sił było dla nas kwestią kilku godzin. Najważniejsze, że udało się realnie pomóc naszym obywatelom w potrzebie! – mówi płk Rafał Miernik, dowódca 12 Wielkopolskiej Brygady Obrony Terytorialnej.

Żołnierze działali w trybie 24-godzinnym. Do wykorzystania mieli 6 zespołów, które działały w dwóch miejscach. Działającym na miejscu zespołom (brytyjskim i polskim), udało się rozładować korek. Polscy żołnierze wylądowali wczoraj o 19.30 na lotnisku we Wrocławiu.

ppor. Anna JasińskaPawlikowska, kpt. Marcin Misiak

12 Wielkopolska Brygada Obrony Terytorialnej

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%