Zostało mało czasu!
0
0
dni
0
0
godzin
0
0
minut
0
0
sekund
Spraw bliskim radość
zanim będzie za późno!
Kup prezent
Zamknij

Wrzesiński kopciuszek bez nadziei. Gdzie te kobiety w sporcie?

11:15, 05.08.2020
5

„Gdzie ci mężczyźni, prawdziwi tacy?” – śpiewała Danuta Rinn. Spoglądając na wrzesiński sport, można zanucić zmienioną wersję tego przeboju sprzed lat, pytając: gdzie te kobiety?

[[reklama1]]

Od dwóch lat Września nie ma żadnej kobiecej drużyny w grach zespołowych. Ba, nie ma nawet zespołu juniorskiego, nie ma w kategorii kadetek. A młodziczki? Lepiej zmilczeć. Jeżeli przyrównać nasze miasto choćby tylko do tych ościennych, to przy Środzie Wielkopolskiej, Gnieźnie czy Swarzędzu jesteśmy kopciuszkiem. Nie ulegniemy jednak nagłej metamorfozie, bo nikt nas na bal nie zaprosi. Jesteśmy kopciuszkiem bez perspektyw, bez nadziei. Smutne to i prawdziwe.

We Wrześni z kobietami uganiającymi się za piłką nigdy nie było szczególnie dobrze. W 1947 r. na boiska wybiegły siatkarki i wytrwały 20 lat, na początku lat 80. zmieniły je na chwilę koszykarki. Później przez dekadę była posucha, ale od 1997 r. zawsze był zespół siatkarski, przez dwa sezony nawet drugoligowy. I wszystko... diabli wzięli?

Jestem ostatni, który zaatakowałby małżeństwo Violettę i Tomasza Bakosiów. Z uporem (godnym lepszej sprawy?) przez dwie dekady ciągnęli ten wózek. Wiele osiągnęli, ale powiedzieli: stop! Mają prawo odpocząć. Zostawili sobie jedynie plażówkę. A gdzie inni?

Tak wiem, kiedyś na tych łamach postulowałem, by większą uwagę poświęcać sportom indywidualnym, bo w nich – biorąc pod uwagę małą populację Wrześni – łatwiej się wybić. Więcej uwagi nie oznacza jednak zaniedbać gry zespołowe, a tak się niestety stało. Tym bardziej że, jeżeli już wrześnianka zostawała mistrzynią Polski seniorek – a w historii naszego sportu działo się to 12 razy – to tylko w grach! Bo cokolwiek by powiedzieć, to piłka jest solą sportu.

Tak, wiem, mamy odnoszące sukcesy juniorki w sportach indywidualnych: lekkoatletki i taekwondzistki. Ale jak je lepiej zliczyć, to okaże się, że palców starczy. Złośliwi twierdzą, że nawet jednej ręki.

Wiem, sport kobiecy nie dorówna męskiemu (nigdy nie mów „nigdy”), ale bez pań jesteśmy kalekami. Przynajmniej na sportowej mapie Polski.

Jeżeli w siatkówce nie mamy nawet kadetek i juniorek, to z jakiej racji mamy mieć seniorki? Te, które się gdzieś ostały, które pamiętają jeszcze Orkana i chcą się ruszać, grają za miedzą. Należy chylić czoła przed Miłosławiem, którego siatkarki są – nomen omen – czołowym zespołem III ligi (na zdjęciu głównym). We Wrześni pustynia. Pustynia Gobi. Kamienista.

Przez niemal dekadę w dwóch wrzesińskich szkołach funkcjonowały klasy sportowe o profilu piłki siatkowej dziewcząt. Dziesięć godzin tygodniowo w ciepłych, przestronnych, dobrze wyposażonych halach miało być receptą na wielki wynik. To pytam się z wielkim wyrzutem: gdzie on jest? Może warto już zacząć bić w dzwony? I to mocno.

Ostatnią siatkarką, która opuściła mury szkoły, a teraz gra na ligowych salonach, jest Julia Reszelewska, Było to już jednak cztery lata temu, od tego czasu nie widać żadnej dziewczyny choćby zbliżonego formatu. A powinna być ich armia. No dobrze, kompania.

Czyja to wina: gminnych regulaminów przyznających dotację, dyrektorów szkół walczących o powstanie klas sportowych, warsztatu trenerskiego szkoleniowców, kiepskiej selekcji – czy wszystkiego po trochu? Nie uwierzę, że Września jest takim specyficznym miejscem w kraju – innym niż Środa, Gniezno, Swarzędz – gdzie rodzą się dziewczyny bez ambicji, gdzie wolą wybrać inną drogę, gdzie brakuje im genu sportowca. Nie wierzę.

Może warto zastosować metodę, która w ekonomii nazywa się interwencjonizmem państwowym? Może miasto, główny sponsor i dystrybutor środków na klubową działalność, wdroży mechanizm stymulujący? Miasto – wbrew temu, co mówią spragnieni wielkiej samorządowej kasy niektórzy działacze – od lat przychyla nieba wrzesińskiemu sportowi. Nie chodzi nawet o przychylenie jego większej niż normalnie części sportowi kobiecemu. Chodzi o małego kopa, o otrzeźwiający wstrząs. Chodzi o mądry system naprawczy, który nie jest niczym złym, nawet gdy hołduje się gospodarce rynkowej.

Leszek Nowacki

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (5)

harryWRharryWR

0 0

Jest i 13 mistrzyni Polski seniorek z 2018 roku - Dagmara Haremza tyle że w sporcie indywidualnym jakim jest taekwondo olimpijskie.

07:31, 06.08.2020
Wyświetl odpowiedzi:1
Odpowiedz

Tomek2Tomek2

0 0

Tak, to prawda, Dagmara jest jedyną wrześnianką - mistrzynią kraju seniorek w sportach indywidualnych :)

11:38, 06.08.2020

harryWRharryWR

0 0

Brakuje chyba takiego racjonalnego podejścia do sportu. Bo we Wrześni naprawdę jest potencjał tylko trzeba go aktywować. Należy oddzielić sport seniorski od młodzieżowego , a także rekreację. Od kilkunastu lat w Polsce jest system współzawodnictwa sportowego na którym takie miasta jak Środa Wlkp. , Jarocin czy Swarzędz i Poznań opiera przyznawanie wszelkich dotacji czy grantów. Wymusza to pracę klubów w konkretnym kierunku. Z obserwacji można wyciągnąć wnioski że droga która byłą obrana przez te miasta jest właściwa do rozwoju sportu , a w naszym mieście może mamy nawet lepsze warunki tylko zostajemy w tyle. Bo piramida szkoleniowa zaczyna się od podstaw , a nie od seniorów. Współzawodnictwo SSM może ma swoje mankamenty ale jest systemem przejrzystym. Gdzie widać wszystko jak na dłoni. Jaki zawodnik z jakiego klubu , miasta , powiatu wybija się we współzawodnictwie krajowym. Do takich informacji może dotrzeć każdy. W naszym mieście brakuje takiego organu jak rada sportu, gdzie działacze mogliby przekazywać swoje spostrzeżenia i obierać wspólne kierunki działań. Nawet ścierać się poglądami. Czy zapraszać gości z takich instytucji jak Wielkopolskie Stowarzyszenie Sportowe czy Ministerstwo Sportu. Tam naprawdę są fajni przyjaźni i pomocni ludzie , a we Wrześni mamy fajnych , ambitnych i oddanych trenerów i działaczy. Wystarczy chcieć współpracować ...

11:03, 06.08.2020
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz

harryWRharryWR

0 0

Brakuje chyba takiego racjonalnego podejścia do sportu. Bo we Wrześni naprawdę jest potencjał tylko trzeba go aktywować. Należy oddzielić sport seniorski od młodzieżowego , a także rekreację. Od kilkunastu lat w Polsce jest system współzawodnictwa sportowego na którym takie miasta jak Środa Wlkp. , Jarocin czy Swarzędz i Poznań opiera przyznawanie wszelkich dotacji czy grantów. Wymusza to pracę klubów w konkretnym kierunku. Z obserwacji można wyciągnąć wnioski że droga która byłą obrana przez te miasta jest właściwa do rozwoju sportu , a w naszym mieście może mamy nawet lepsze warunki tylko zostajemy w tyle. Bo piramida szkoleniowa zaczyna się od podstaw , a nie od seniorów. Współzawodnictwo SSM może ma swoje mankamenty ale jest systemem przejrzystym. Gdzie widać wszystko jak na dłoni. Jaki zawodnik z jakiego klubu , miasta , powiatu wybija się we współzawodnictwie krajowym. Do takich informacji może dotrzeć każdy. W naszym mieście brakuje takiego organu jak rada sportu, gdzie działacze mogliby przekazywać swoje spostrzeżenia i obierać wspólne kierunki działań. Nawet ścierać się poglądami. Czy zapraszać gości z takich instytucji jak Wielkopolskie Stowarzyszenie Sportowe czy Ministerstwo Sportu. Tam naprawdę są fajni przyjaźni i pomocni ludzie , a we Wrześni mamy fajnych , ambitnych i oddanych trenerów i działaczy. Wystarczy chcieć współpracować ...

11:03, 06.08.2020
Wyświetl odpowiedzi:1
Odpowiedz

Tomek2Tomek2

0 0

Dofinansowanie dla klubów wrzesińskich jest powiązane z punktami zdobytymi w SSM. Może warto byłoby podnieść wskaźnik. Co do rady sportu, to faktycznie ciało takie było w powiecie, ale przestało działać (opiniować). Jedno jest pewne: jeśli nie podejmiemy działań naprawczych lepiej z pewnością nie będzie, a istnieje niebezpieczeństwo, że tylko gorzej.

11:37, 06.08.2020


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu wrzesnia.info.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

0%