Pracownicy zatrudnieni w Referacie Gospodarki Komunalnej w lipcu wykosili trawę na gminnych cmentarzach olęderskich. Okazało się, że na jednej z nekropolii doszło do zniszczeń.
Sprawę ujawnił Jerzy Osypiuk, prezes Nekielskiego Stowarzyszenia Kulturalnego. Przypomnijmy, że był on jednym z inicjatorów powstania Społecznego Komitetu Renowacji Cmentarzy Olęderskich, który zawiązał się w 2004 r. Działania grupy społeczników sprawiły, że uporządkowano osiem cmentarzy olęderskich. Rok później z okazji 600-lecia Nekli do gminy przyjechali potomkowie osadników, którzy na przełomie XVIII i XIX wieku żyli w okolicach Nekli.
- Niestety, bardzo martwi stan cmentarza w Zasutowie, który stał się miejscem popisu wandali. To bardzo przykry widok, niespotykany dotąd od czasu akcji porządkowania cmentarzy olęderskich w 2005 r. Minęło 15 lat. To długi okres czasu w którym nagrobki na cmentarzach ewangelickich, po naprawie w czasie tamtej akcji, pozostawały w nienaruszonym stanie - komentuje Jerzy Osypiuk.
- Wyrosło nowe pokolenie młodzieży, która nie potrafi uszanować symboli religijnych, jakimi są w większości krzyże i tablice nagrobne i pracy społecznej wykonanej przed kilkunastu laty. Cmentarz w Zasutowie jest tego niechlubnym przykładem. Należałoby zadać pytanie sprawcom tych zniszczeń: czy chcieliby aby w przyszłości tak potraktowano ich nagrobki lub ich bliskich? - dodaje prezes NSK.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu wrzesnia.info.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz