Rankiem w poniedziałek 18 maja odbyła się XIV Nadzwyczajna Sesja Rady Miejskiej we Wrześni zgodna z zasadami profilaktyki antywirusowej i dystansowania społecznego.

Radni nie zasiedli jak zwykle przy stole, ale na samych krzesłach rozstawionych w około metrowych odstępach. Poza tym mieli na sobie maski i rękawiczki, a jeszcze przed wejściem do budynku przeszli badania temperatury. Na tych, którzy chcieli zabrać głos czekał jeden stacjonarny mikrofon. Skorzystał z tego m.in. Stanisław Dominiczak (Projekt Września) który odniósł się do nagłego trybu zwołania posiedzenia:

– Dobrze, że ta sesja w ogóle została zwołana, ale czy to musiało nastąpić w tak nagłym trybie? Jest poniedziałek, a w piątek po południu dostaliśmy SMS-y o terminie sesji. Nie odbywają się komisje, nie możemy podyskutować, dostępność do źródeł informacji jest, jaka jest. Czy tak powinniśmy obradować nad ważnymi uchwałami? Trochę to niefajne, panie przewodniczący. Bardzo proszę, żeby wziął pan pod uwagę radnych, którym pan przewodniczy i umożliwił im sprawną pracę – apelował S. Dominiczak.

– Sesja została zwołana zgodnie z ustawą. W obecnej sytuacji zwoływanie komisji… - zawiesił i nie dokończył przewodniczący Bogdan Nowak (Unia Wrześnian).

[[reklama1]]

Dodajmy, że poprzednia sesja rady miejskiej odbyła się w lutym tego roku. Z kolei rada powiatu od tego czasu obradowała już dwukrotnie. Za sobą "zamaskowane" posiedzenia mają także rady pozostałych gmin.

A jakimi ważnymi uchwałami zajęli się wrzesińscy radni? Były wśród nich m.in. dotacje na kościoły, rozszerzenie gminnej oferty dla inwestorów, zmiany w odbiorze śmieci czy przesunięcia w budżecie. Więcej o tym będzie można przeczytać w najbliższym wydaniu „WW”.