Czy władze powinny otworzyć targowisko miejskie przy ul. Kościuszki?

Minister rolnictwa Jan Ardanowski, zwrócił się z apelem do samorządowców i sanepidu, aby otworzyć z powrotem targowiska, zieleniaki i bazarki.

17 marca burmistrz Wrześni zamknął targowisko miejskie ze względu na zagrożenie epidemiologiczne koronawirusem SARS–Cov–2. Na lodzie zostali handlowcy i klienci.

Uwaga – pomoc dla handlowców i klientów zamkniętego targowiska 

– W trosce o umożliwienie konsumentom dostępu do dobrej, polskiej żywności, zachowanie bytu rolników i sprzedawców apeluję do samorządów o niezamykanie targowisk i bazarów. Uważajmy na siebie i innych, ale też wspierajmy się – zaapelował minister Jan Ardanowski, którego nie słuchają, ani samorządy, ani Sanepid.

Temat już wcześniej sygnalizowała Agrounia. – Trwa narodowa kwarantanna, bazary i targowiska na powietrzu są już prawie wszystkie zamknięte. Markety – w tym te budowlane – otwarte. Polscy ogrodnicy notują ogromne straty i za kilka tygodni zapewne zbankrutują.

– Holenderscy producenci wciąż sprzedają swoje kwiaty przez markety takie jak Castorama czy Leroy Merlin. Czy to jest normalny kraj? Jak nasza gospodarka ma nie upaść – mówi Michał Kołodziejczak, lider Agrounii.

– W zamkniętych marketach można. Na otwartym powietrzu to już nie. Mniejsi producenci żywności odcięci od klienta, od zbytu, a markety zgarniają ogromne utargi podnosząc jeszcze monopolistycznie ceny na żywność i środki czystości – mówi Michał Koszarek, lider wrzesińskiej Agrounii.

„WW” chcą bezpłatnie pomóc tym handlowcom poprzez publikację ich adresów, wraz z listą towarów jakie oferują i numerami telefonów. Można pisać do nas na adres: [email protected]