Przedsiębiorcy zbierają pieniądze na zakup broni dla Ukrainy

Filip i Krzysztof Mizgierowie, przedsiębiorcy rolni ze Środy Wielkopolskiej (na zdjęciu), a prywatnie kuzyni, zbierają fundusze na zakup broni defensywnej dla Ukrainy. 

Mizgierowie są hodowcami ekologicznego drobiu. Na jednej z farm zatrudniali 20-letniego Saszę i jego ojca. 

– Sasza wrócił na Ukrainę przed wojną, ponieważ skończyła mu się wiza. Zaciągnął się do wojska. Potem jego ojciec powiedział, że musi wracać na Ukrainę, ponieważ ma trudną sytuację rodzinną. Wkrótce otrzymaliśmy informację, że Sasza nie żyje. Wpłynęło to na nas mocno. Postanowiliśmy działać – mówi Filip Mizgier. 

Zaangażowali się w zakup broni defensywnej dla walczącej Ukrainy. Skrzyknęli znajomych przedsiębiorców i rozpoczęli zbiórkę pieniężną na zakup uzbrojenia. 

– Jest bardzo dużo zbiórek rzeczy pierwszej potrzeby. Szukaliśmy czegoś innego, a że mamy kontakty w tej branży, to zdecydowaliśmy się na zbiórkę pieniężną na zakup broni defensywnej. Ponadto mieliśmy sygnał z Ukrainy, że nie potrzebują ubrań i pieluch, tylko potrzebują rzeczy do obrony, np. hełmów czy kamizelek – mówi Krzysztof Mizgier. 

Na potrzeby zbiorki założono specjalne konto bankowe, gdzie również można wpłacać pieniądze – nr 30 1050 1520 1000 0097 5041 6910. W tytule przelewu należy wpisać „Hełmy dla Ukrainy”. Jednak trzeba pamiętać, że w przypadku darowania wysokiej kwoty konieczne jest spisanie umowy darowizny.

Tak jest, gdy jedna osoba chce przeznaczyć na zbiórkę kwotę powyżej 4902 zł. Jeśli znajdzie się ktoś tak hojny, organizatorzy proszą o kontakt pod nr. tel. 698 165 416 lub mejlowo:

[email protected]. 

– Minął tydzień i zamawiamy już towar za 200 tys. zł. Jeden hełm kosztuje około 3000 zł i zostaną one zakupione w Danii. Płyty balistyczne do kamizelek kuloodpornych są z Izraela – dodają inicjatorzy akcji. 

https://zbieram.pl/4qyf859

Zakupiony sprzęt wojskowy osobiście zawiozą na Ukrainę.