Państwowa Agencja Atomistyki prowadzi stały, całodobowy monitoring sytuacji radiacyjnej w kraju. Dane zbierane ze stacji wczesnego wykrywania skażeń promieniotwórczych pokazują, że obecnie w Polsce nie ma żadnego zagrożenia dla zdrowia i życia ludzi oraz środowiska. Warto wspomnieć, że urządzenia pozwalają wychwycić pojawienia się w środowisku nawet śladowych ilości radioaktywnych składników.
PAA zdecydowanie odradza profilaktyczne przyjmowanie preparatów ze stabilnym jodem, np. płynu Lugola, który większość Polaków kojarzy z katastrofą w czarnobylskiej elektrowni z 1986 roku. Podawano go wówczas dzieciom, żeby ochronić je przed chorobami tarczycy wskutek wchłonięcia radioaktywnego jodu.
Eksperci przypominają, że preparaty z jodem powinny być przyjmowane wyłączenie po konsultacji lekarskiej lub w sytuacji faktycznej katastrofy jądrowej, ale tylko, gdy w jej wyniku doszło do emisji jodu. Jodek potasu, który znajduje się płynie Lugola chroni tarczycę tyko przez I-131 (radioaktywnym jodem), ale nie przed innymi składnikami radioaktywnymi.
W tej chwili w Czarnobylu nie ma już promieniotwórczego jodu. Występują natomiast pewne ilości cezu.
Płyn Lugola to wodny roztwór, który zawiera stabilny jod. Kojarzy się on najczęściej z katastrofą w Czarnobylu, kiedy to był podawany w celu ochrony tarczycy przed promieniotwórczym jodem. Okres połowicznego rozpadu izotopu promieniotwórczego jodu (I-131) to 8 dni. Katastrofa w Czarnobylu miała miejsce w 1986 r., przy czym już miesiąc po katastrofie elektrowni jądrowej w Czarnobylu ilość promieniotwórczego jodu zmniejszyła się trzynastokrotnie. Po roku wynosiła ona 0,000000000002% pierwotnej ilości. Przypominamy, że obecnie, 34 lata po katastrofie w Czarnobylu, nie obserwuje się promieniotwórczego jodu-131 uwolnionego w trakcie katastrofy. W środowisku wokół Czarnobylskiej elektrowni jądrowej znajduje się promieniotwórczy cez-137, który ma stosunkowo długi okres półrozpadu, wynoszący 30 lat. Oznacza to, że połowa cezu-137 uwolnionego w trakcie awarii w Czarnobylu już zniknęła, jednak druga połowa wciąż znajduje się w środowisku. Nie obserwujemy jednak zwiększenia mocy dawki promieniowania, która mogłaby świadczyć o zwiększeniu ilości promieniotwórczego cezu w powietrzu na obszarze Polski - czytamy na stronie Państwowej Agencji Atomistyki.
BaNICK00:50, 28.03.2022
4 2
Tam straszycie, szczególnie tytułem: https://wrzesnia.info.pl/pl/745_wojna-na-ukrainie/18552_-elektrownia-jadrowa-w-czarnobylu-na-skraju-katastrofy.html
A teraz kazali uspokoić? 00:50, 28.03.2022
serio?08:47, 28.03.2022
6 0
ręce opadają, z każdym dniem większe *%#)!& publikujecie - wstyd, że macie w nazwie nazwę naszego miasta. 08:47, 28.03.2022