Zamknij

REGION: Kradzież auta, której nie było

ID 11:04, 09.09.2025 Aktualizacja: 11:04, 09.09.2025
Skomentuj

Volkswagen Tiguan warty 100 tys. zł miał zostać skradziony z ulicy w powiecie wolsztyńskim. Policja szybko jednak odkryła, że cała kradzież była fikcją, a jej celem było wyłudzenie odszkodowania.

Mieszkaniec powiatu wolsztyńskiego zgłosił policji kradzież Volkswagena Tiguana wartego około 100 tys. zł. Twierdził, że zaparkował auto w miejscu publicznym z kartką o sprzedaży, a po dwóch dniach zniknęło. 

Policjanci rozpoczęli działania operacyjne, sprawdzali monitoring i przesłuchiwali świadków. Jednak zebrane dowody wskazywały, że do kradzieży wcale nie doszło.

Ślady zaprowadziły funkcjonariuszy do powiatu nowosolskiego. Tam namierzyli mężczyznę, który na prośbę właściciela odjechał samochodem, pozorując jego kradzież. Wkrótce zatrzymano także właściciela auta i jego brata.

Cała trójka trafiła do policyjnego aresztu.Jak ustalono, zgłoszenie kradzieży miało być sposobem na wyłudzenie odszkodowania, gdyż właścicielowi nie udawało się sprzedać samochodu. Plan zakładał, że brat zgłaszającego skontaktuje się ze znajomym spod Nowej Soli, a ten „ukradnie” auto.

Teraz mężczyźni odpowiedzą przed sądem. Właściciel pojazdu usłyszał zarzuty podżegania do kradzieży i usiłowania wyłudzenia odszkodowania, jego brat – pomocnictwa, a ich znajomy – kradzieży z włamaniem.

(ID)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%