Pechowy piątek 13 maja był wyjątkowo niekorzystny dla mieszkanki Wrześni. Tego dnia zgłosiła do wrzesińskiej jednostki policji, że stała się ofiarą kradzieży, do której doszło 10 maja w miejscowości Goniczki.
Dotąd nieustalony sprawca (lub sprawcy) dokonał kradzieży trzech uli razem z pszczołami, które się w nich znajdowały z terenu pola uprawnego. Łącznie zgłaszająca została okradziona na kwotę 3 000 złotych.
Jeśli ktokolwiek ma wiedzę na temat kradzieży lub samego sprawcy, proszony jest o kontakt z policją.
5 14
W tym dobrobycie jaki nam stworzyła tzw dobra zmiana będą kradli wszystko by jakoś przeżyć
9 5
Przy wcześniejszych, wspaniałych, zmianach wszyscy kradli. Nie było na kogo zwalić.
2 12
Dobrze radzę kupujcie węgiel na zapas bo ten sprowadzany z Australii z pewnością będzie o wiele droższy. Ile będzie sam transport kosztował za który zapłaci kupujący ?
11 0
Do artykułu powinny zostać dołączone zdjęcia tych konkretnych uli które zostały skradzione. Być może ktoś z okolicy w przyszłości je gdzieś zauważy.
0 2
poproszą tych szubrawych złodziei o udostępnienie zdjęć
4 0
Najbardziej rozpozna właściciel, przeciętnemu widzowi to tylko ul.
2 6
Kto ma ule ten ma miód .
6 0
Może to ten sam gagatek z Sędziwojewa co dwa lata temu zwinął ule za Powidzem. A żeby go pożądliły raz a porządnie najlepiej ostatni raz.
2 9
Taki jeden- jak kradli to dlaczego ich jeszcze Ziobro nie zapuszkował
1 0
O tej porze to ule pewnie były z nadstawkami czyli potrójna strata uli pszczol i miodu złodziej wiedział co robi nie ukradł tego laik