Mam na imię Kinga, mam 11 lat, razem z mamą mieszkamy we Wrześni. To znaczy mieszkałyśmy razem, dopóki moja mama nie zapadła w śpiączkę. Ale to nie jest zwykły sen. Żeby moja mama Gosia się obudziła, potrzebujemy pieniędzy. Zbieramy 100 tysięcy złotych na terapię. W mojej skarbonce jest 124 złote i 15 groszy. Resztę musimy zebrać razem, liczy się naprawdę każdy grosz. Obudź ze mną moją mamę - tak rozpoczyna się apel zamieszczony na stronie internetowej Wybudzamygosie.pl.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz