Wrzesiński malarz Marek Janusz Lewandowski zorganizował kolejną wystawę we własnej galerii. Tym razem artysta pokazał pejzaże z Jamna.

Prywatna galeria pod nazwą Strefa 56 znajduje się w podziemiach jednego z bloków na osiedlu Kościuszki. Miejsce ożyło rok temu i do tej pory gościło dwie wystawy założyciela obiektu, Marka Janusza Lewandowskiego.

– Od dawna brakowało mi we Wrześni miejsc, gdzie można by poczuć klimat sztuki. W końcu zamiast czekać, wziąłem sprawy w swoje ręce – wyjaśnia były wrzesiński policjant.

Jeszcze w mundurze powołał on do życia artystyczny projekt „Raport z Fotografii”, który do dziś zrzesza mundurowych z całego kraju. Teraz, już na emeryturze, M.J. Lewandowski poświęca się swojej największej pasji – malarstwu.

W sobotę 28 grudnia w Stefie 56 odbył się wernisaż najnowszej wystawy artysty pt. „Jamno, jezioro z morza”. Tytułowy akwen, który powstał z dawnej zatoki morskiej, to jedno z ulubionych miejsc autora na plenerowe wypady.

W wernisażu wzięło udział ok. 30 osób, które jakimś cudem bez większego ścisku pomieściły się w małej galerii. Wśród uczestników byli krewni, przyjaciele, znajomi i sąsiedzi autora, a także członkowie stowarzyszenia Słyszeć bez Granic. M.J. Lewandowski wspiera tę organizację przekazując swoje obrazy na aukcje.

Pojawiła się również Julia Dietrich, studentka sztuki z Berlina i podopieczna M.J. Lewandowskiego, która przedstawiła interpretację twórczości autora, przy okazji szlifując swoją polszczyznę.

Otwarty na wszelkie interpretacje autor wyjaśnił, że swoją twórczość traktuje przede wszystkim jako pretekst do spotkań.

– Po prostu chodzi o to, żeby cieszyć się sobą. Trzeba korzystać z każdej okazji do tego, bo życie strasznie szybko ucieka – zaznaczył artysta.

Dodajmy, że Strefa 56 jest otwarta także dla innych lokalnych twórców. Z założycielem można kontaktować się za pośrednictwem Facebooka.