Po wakacjach rusza nowa szkoła podstawowa we Wrześni

Fundacja Arka Września powołuje do życia niepubliczną szkołę podstawową dla dzieci ze spektrum autyzmu lub zespołem Aspergera. Nie tylko nauka, ale także transport do placówki będą darmowe.

Szkoła ruszy już 1 września w nowym budynku przy ul. Sołtysiaka. Budzący zaciekawienie, samotnie stojący, imponujący obiekt to drugi dom Niepublicznego Ośrodka Rewalidacyjno-Edukacyjnego Arka, który dziewięć lat temu powstał przy ul. Piastów.

– Nasza nowa siedziba budzi zainteresowanie od samego początku budowy. Obiekt jest w stu procentach w naszej dyspozycji. Powstał w ramach współpracy z inwestorem specjalnie dla nas, zgodnie z naszą koncepcją. Budynek odpowiada na wszystkie nasze potrzeby, dając możliwości dalszego rozwoju – mówi Karolina Budner-Goderska, prezes Fundacji Arka Września.

W pierwotnej lokalizacji działa placówka dla dzieci z niepełnosprawnością intelektualną, w nowym miejscu funkcjonuje już oddział przedszkolny oraz specjalistyczne, kompleksowe centrum terapeutyczno-rehabilitacyjne. Teraz przyszedł czas na szkołę podstawową. Jest ona przeznaczona dla dzieci ze zdiagnozowanym spektrum autyzmu i zespołem Aspergera lub inną niepełnosprawnością.

– Powołanie szkoły podstawowej po części jest odpowiedzią na prośby rodziców dzieci z naszego przedszkola. To oni namawiali nas, aby stworzyć placówkę, która przyjmie dzieci kończące przedszkole i która będzie tak samo ściśle nastawiona na ich specjalne potrzeby – wyjaśnia Agnieszka Karpiel, dyrektorka nowej szkoły. Jakie to specjalne potrzeby?

– Dzieci z autyzmem i zespołem Aspergera mają problemy z nawiązywaniem relacji społecznych, dlatego często nie odnajdują się w dużych, licznych klasach. W naszej szkole dzieci będą miały zapewnione doskonałe warunki do rozwoju i wzmacniania potencjałów, które często są zupełnie wyjątkowe. Dzieci autystyczne posiadają szczególne talenty, mogą być bardzo dobre matematycznie, informatycznie, pamięciowo, muzycznie czy językowo. Właśnie na tym warto budować ich przyszłość – zaznacza pani Agnieszka.

Przykładów na wyjątkowość autystycznych dzieci nie trzeba daleko szukać. Pod skrzydłami Arki są dzieci, które mówią kilkoma językami lub potrafią zagrać wszystko z pamięci po jednym spojrzeniu na nuty. Inne znają na wyrywki cały kalendarz – zarówno w przód, jak i wstecz. Potrafią od ręki powiedzieć, jaki dzień przypadnie np. za 23 lata 5 sierpnia. Są też dzieci, które wykonują skomplikowane działania matematyczne bezbłędnie i szybko. Z kolei jeden 5-letni chłopiec ma szeroką wiedzę z zakresu geologii planetarnej. Każdą z takich umiejętności trzeba najpierw dostrzec, a następnie rozwinąć.

– Świat autystów musi być bardzo schematyczny, uporządkowany, ściśle określony. Dzieci z autyzmem działają głównie wizualnie, muszą widzieć to, o czym myślą. Stąd właśnie wynikają ich problemy z realizacją podstawy programowej. Autyści nie zrozumieją i nie rozwiążą typowego zadania z tekstem, ale bez problemu poradzą sobie z tym samym zadaniem w formie wizualnej – wyjaśnia Agnieszka Karpiel.

Rekrutacja do nowej wrzesińskiej szkoły podstawowej przy ul. Sołtysiaka trwa od paru tygodni i przyniosła już powstanie jednej klasy. Z tym że nie chodzi tu o klasę 20- czy 30-osobową, tylko o oddział 5-osobowy. Bo właśnie tylu uczniów będą liczyć oddziały w Arce.

– Chcemy skupić się na jednostce, przy zachowaniu integracji i relacji społecznych. Wychowawca będzie traktował każdego ucznia indywidualnie, jednocześnie motywując do wspólnej pracy i zabawy – podkreśla Karolina Budner-Goderska.

– Chcemy, aby nasi podopieczni mieli równe szanse, nie byli dyskryminowani, potrafili nawiązywać relacje z innymi, byli pewni siebie i realizowali wszelkie swoje potencjały, tak aby w przyszłości mogli prowadzić normalne, w pełni jakościowe życie bez żadnych ograniczeń. Osoby autystyczne mogą być wysoko funkcjonujące, mogą być wybitnymi specjalistami w swoich dziedzinach. Świetnie odnajdują się w pracy zdalnej i tzw. zawodach przyszłości, związanych z programowaniem i kodowaniem – dodaje pani prezes.

Co ważne, nauka w nowej szkole będzie bezpłatna, z możliwością korzystania z darmowego dowozu. Placówka będzie też otwarta na uczniów przechodzących z innych szkół.– Oczywiście to zawsze musi być decyzja samych rodziców. Dla nas, tak jak dla rodziców, liczy się przede wszystkim dobro dzieci – zaznacza Karolina Budner-Goderska.

We wrześniu przy ul. Sołtysiaka ruszy także Klub Arka, przeznaczony dla dorosłych osób niepełnosprawnych, które nie znalazły dla siebie miejsca w innych lokalnych instytucjach lub poszukują ciekawych form wsparcia i spędzania czasu. Ta inicjatywa będzie co prawda odpłatna, jednak z pokryciem tylko minimalnych kosztów.