Śląskie szlagiery nie przestają bawić i wzruszać. 2 września w amfiteatrze wystąpił kabareciarz i wokalista Grzegorz Poloczek.
Kiedyś pracował jako elektryk w kopalni „Pokój” w Rudzie Śląskiej. W 1991 roku zorganizował Bal Elektryka, na którym poznał Krzysztofa Hanke i Krzysztofa Respondka. Przez 25 lat występowali razem jako kabaret RAK.
Dziś Grzegorz Poloczek robi solową karierę jako satyryk i piosenkarz. Mówi, że żartuje na każdy temat, ale tak, żeby nikogo nie urazić.
Jego piosenki często nawiązują do śląskich zwyczajów i tradycji.
We Wrześni Poloczek postawił na nastrojowe piosenki i subtelne żarty bez obsceny. Publiczność najbardziej spodobały się jednak swojskie melodie, np. „Zachodzi słoneczko”.
Już za tydzień o 18.00 w amfiteatrze wystąpi Tomasz Calicki.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz