Patryk ma za sobą kryminalną przeszłość. Kradł, ćpał, pił. Gdy miał 23 lata sąd skazał go na prace społeczne za jazdę na rowerze po pijaku. Miał odrobić wyrok w puckim hospicjum.
Zaprosił go tam osobiście ks. Kaczkowski. Patryk siedział na ławce pod kościołem i palił trawkę, a ksiądz przechodził i zawołał go po imieniu. Duchowny kojarzył chłopaka. Patryk handlował narkotykami w szkole, w której ks. Jan uczył religii.
Tak zaczęła się historia wielkiej przemiany. Ks. Kaczkowski, wieloletni duszpasterz chorych terminalnie dostrzegł w młodym, zagubionym chłopaku człowieka. Patryk wspomina, że pierwszego dnia uciekł z hospicjum. Wrócił. A dzięki pracy z chorymi i wsparciu ks. Jana skończył szkołę, odkrył pasję do gotowania, poznał miłość swojego życia i założył rodzinę, a w końcu został cenionym szefem kuchni.
Historia stała się kanwą do filmu "Johnny". Film opowiada o ks. Kaczkowskim, ale narratorem jest właśnie Patryk, w którego rolę wcielił się Piotr Trojan.
Fot. Facebook/ Patryk Galewski
2 2
Religijne uniesienia w lewoskrętnym pier... periodyku? 🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣
1 1
mniej niż średni