W sobotę 15 lipca w parku w Miłosławiu odbyła się Biesiada Lipcowa. Były atrakcje dla małych i dużych.

Impreza rozpoczęła się o godzinie 16.00 programem dla dzieci. Animatorzy zabawiali milusińskich różnego rodzaju konkurencjami sportowymi i zręcznościowymi. Kiedy dzieci bawiły się w najlepsze, na scenie pojawiła się ciotka Zocha ze swoimi Klejdrami, czyli gwara poznańska.

Kolejnym punktem była Prywatka PRL–u. Usłyszeć można było przeboje z lat 70 i 80. Niespodzianką był tort na 40–lecie Miłosławskiego Centrum Kultury, który upiekła Ciastkarnia Sara Renaty Robak z Chlebowa. Każdy mógł go spróbować. Po słodkościach posłuchać można było muzyki góralskiej.

Wieczorem na scenie miłosławskiej pojawił się młody zespół Paradox. Po koncercie rozpoczęła się zabawa taneczna. Podczas trwania imprezy odbywały się warsztaty biżuterii szklanej, warsztaty graficzne. Można było spróbować podpłomyków oraz spróbować swoich sił w strzelaniu z łuku w wiosce średniowiecznej Drużyny Warcianie z Lądu. Była również wioska ginących zawodów z kowalem, staropolskim jadłem oraz powroźnikiem.

– Odwiedził nas również Krzysztof Nowakowski - adventurer, maszer oraz sportowiec wraz ze swoimi psami. Można było się dowiedzieć wiele ciekawych rzeczy na temat psów, które pracują w zaprzęgach oraz o wyprawach pana Krzysztofa – mówi Marzena Węcławiak z Miłosławskiego Centrum Kultury.

Dla dzieci były różnego rodzaju atrakcje takie jak np. zamki dmuchane. Pracownia twórcza Artolotnia proponowała zaś dzieciom malowanie twarzy oraz różności ukręcone z balonów. Była strzelnica paintbolowa. Dla dorosłych był Browar Fortuna. W parku stanęła również Kuchnia Polowa Poznań z grochówką i bigosem.