Viva vidaXL! Firma planuje podwoić powierzchnię i zatrudnienie!

Na początku listopada minął rok, od kiedy działa u nas vidaXL, młody, dynamiczny, globalny sklep internetowy rodem z Holandii. W przyszłości firma przewiduje podwojenie powierzchni w Chociczy Małej i co najmniej zdublowanie zatrudnienia!

Centrum logistyczno-magazynowe vidaXL bez żadnych kompleksów sąsiaduje z kolosalnym zakładem Volkswagena. Imponujący obiekt o powierzchni niemal 130 tys. m2 w powstał ekspresowo w 10 miesięcy. Prawdopodobnie jest to największy wysokoskładowy magazyn w Polsce zbudowany pod jednym dachem.

Oficjalnego otwarcia w listopadzie zeszłego roku nie było ze względu na pandemię. vidaXL rozpoczęła działalność bez fleszy, przemówień i przecięcia wstęgi. W połowie tego roku odbyło się jedynie kameralne spotkanie inauguracyjne kierownictwa z lokalnymi władzami.

Choć media nie były obecne, to wiemy, że nasi włodarze (którzy widzieli już niejeden duży zakład) byli pod wrażeniem tempa i rozmachu inwestycji. Jakby tego było mało, teraz okazuje się, że holenderski koncern dopiero rozkręca się w naszej gminie!

– Jeszcze w tym roku chcemy zwiększyć zatrudnienie, aby w pełni wykorzystać możliwości naszego obecnego magazynu. W nieco dalszej perspektywie przewidujemy budowę drugiego obiektu o takich samych gabarytach i kolejną wielką rekrutację od podstaw – informuje Adam Łechtański, kierownik personalny vidaXL.

Obecnie w zakładzie w Chociczy Małej pracuje 180 osób, do końca roku liczba ta ma zwiększyć się do 200 i będzie sukcesywnie rosła. Co najmniej tyle samo ma pracować w drugim magazynie. Firma ma już projekt drugiej hali i finalizuje etap administracyjno-gruntowy. Obiekt powstanie na obecnych polach, tuż przy istniejącym zakładzie.

Co ważne, na obu etapach rozwoju, tym bliższym i nieco dalszym, firma planuje zatrudnianie przede wszystkim pracowników bezpośrednich, etatowych, a nie tylko poprzez agencję pracy tymczasowej.

– Posiłkujemy się agencjami, ponieważ w naszej branży są one konieczne ze względu na sezonowość produkcji i sprzedaży, jednak największą wagę przywiązujemy do pracy na stałe. Wiemy, że trzonem firmy muszą być pracownicy etatowi. Zależy nam na długoterminowej, sprawdzonej i zadowolonej załodze – stwierdza pan Adam.

vidaXL jest jednym z najbardziej lokalnie zakorzenionych międzynarodowych zakładów obecnych w powiecie wrzesińskim. Aż 80 proc. pracowników pochodzi właśnie z naszego powiatu, w tym 53 proc. z samej gminy Września. Firma stara się przyciągać pracowników na wiele sposobów. Przede wszystkim są to wynagrodzenia konkurencyjne wobec innych dużych pracodawców z regionu oraz równie atrakcyjny „socjal”.

– Poza wynagrodzeniem podstawowym oferujemy realny, w pełni osiągalny system premiowania. Przykładowo, przez ostatnie trzy miesiące wszystkie działy wyrobiły sobie 10-procentowe premie. Poza tym mamy bogaty pakiet socjalny. To m.in. dodatki na wakacje i święta, dopłaty do kosztów dojazdów, bezpłatne ubezpieczenie na życie czy prywatna opieka lekarska. Tak jak cała nasza firma, pakiet socjalny również rozwija się i ewoluuje, a więc pracownicy w przyszłości mogą liczyć na jeszcze więcej. Ciągły rozwój firmy daje też duże możliwości awansu. Wielu naszych obecnych liderów i menedżerów zaczynało od podstawowego poziomu – dodaje Adam Łechtański.

Czego vidaXL oczekuje w zamian?

– Przede wszystkim zaangażowania. Każdy może nauczyć się swojej pracy od podstaw, ale w pracy magazynowej najważniejsza jest rzetelność i szczere chęci do pracy – zaznacza szef kadr.

Choć praca w logistyce wydaje się stosunkowo prosta, to nie jest w żaden sposób monotonna, jak choćby na linii montażowej w branży produkcyjnej, bo pracownicy vidaXL wciąż mają do czynienia z różnymi produktami. W sumie w ofercie firmy znajduje się ponad 90 tys. produktów! Kolejną przewagą nad innymi pracodawcami jest fakt, że vidaXL nie pracuje na nocną zmianę. Podwrzesiński zakład nie praktykuje też przestojów produkcyjnych.

Cała firma powstała w 2006 roku jako startup dwóch młodych zapaleńców z Holandii. Gerjan den Hartog oraz Wouter Bakker wpadli na pomysł, by pozyskiwać różne produkty u samych producentów i sprzedawać je po konkurencyjnych cenach w istniejących sklepach internetowych. Działalność okazała się takim sukcesem, że wkrótce panowie otworzyli własną witrynę, ruszyli ze swoją produkcją i zaczęli uruchamiać działalność w kolejnych krajach. Obecnie vidaXL ma obiekty w 10 państwach, zatrudniając łącznie 2500 pracowników. Centrala vidaXL wciąż znajduje się w Holandii, w miejscowości Venlo,a firmą wciąż kierują jej założyciele, którzy nadal są młodzi i pełni pasji.

Sama nazwa vidaXL została zaczerpnięta z melodyjnego języka hiszpańskiego i oznacza „życie w rozmiarze XL”. Motto firmy brzmi: „Żyj lepiej za mniej”. Na całym świecie pod szyldemvidaXL działa już ponad 30 sklepów internetowych, w ostatnim czasie dołączyły do tej grupy sklep w Zjednoczonych Emiratach Arabskich oraz centrum dystrybucyjne w Japonii. Wszystkie witryny odwiedza około 120 mln osób miesięcznie. Wśród wspomnianych 90 tys. produktów ciągle pojawiają się nowe propozycje.

– Co miesiąc wprowadzamy do naszego asortymentu noweprodukty, a te które cieszą się małym powodzeniem, wycofujemy. Regularna aktualizacja oferty pozwala utrzymać zmienne zainteresowanie klientów – wyjaśnia Dariusz Dudkowski, kierownik zakładu w Chociczy Małej.

Można powiedzieć, że vidaXL to taki internetowy sklep meblarski, w którym można wyposażyć całe mieszkanie, bo większość ich produktów to meble i akcesoria domowe. Tygodniowo firma wysyła w świat od 45 tys. do 60 tys. paczek. W tej chwili 100 proc. zwrotów z całej Europy jest przetwarzana pod Wrześnią.

– Jeśli zwrócony produkt jest uszkodzony, zostaje zutylizowany i poddany recyklingowi. Odzyskujemy z niego wszystko, co tylko się da. A jeśli zwrócony produkt nadaje się do ponownej sprzedaży, wtedy zostaje przepakowany i ponownie trafia na półkę – wyjaśnia pan Dariusz.

Obiekt vidaXL uzyskał bardzo wysoką notę w ramach standardu BREEAM w zakresie redukcji kosztów utrzymania, ograniczenia negatywnego wpływu na środowisko oraz stworzenia środowiska przyjaznego dla zdrowia i komfortu pracowników. W tym miesiącu zaś firma będzie ubiegała się o uzyskanie prestiżowego międzynarodowego certyfikatu zarządzania ochroną środowiska ISO 14001.

vidaXL tym różni się od większości innych dużych sklepów internetowych, że jest nie tylko pośrednikiem, ale także producentem. Dział inżynierii projektowej znajduje się w Chinach, na stanowiskach projektantów pracuje tam kilkaset osób. Co więcej, firma sama prowadzi zintegrowany łańcuch dostaw od fabryk do magazynów w oparciu o własną flotę samochodową.

– Tak naprawdę jedyne, co robi firma zewnętrzna, to dostawa produktów bezpośrednio do domu klienta. Do momentu przekazania paczki kurierowi sami obsługujemy całą dostawę – zauważa Dariusz Dudkowski.

Obecny rozwój firmy, widoczny również we Wrześni, to przede wszystkim wynik dużego wzrostu całej branży sprzedaży internetowej, która funkcjonuje pod fachową nazwą e-commerce. Ogromny wpływ miała na to pandemia, która skłoniła wielu ludzi do niemal całkowitego przestawienia się na zakupy online.

– Sprzedaż internetowa to przyszłość, cały świat idzie w tę stronę. To jedna z najszybciej rozwijających się branż gospodarki na świecie. Zachęcamy do udziału w tej wielkiej przemianie, a przy tym gwarantujemy, że nie zgubimy z oczu indywidualnych ludzkich potrzeb. Nie jesteśmy bezdusznym koncernem, traktujemy pracowników zupełnie inaczej – zapewnia Dariusz Dudkowski.

Wraz z rozbudową i wzrostem zatrudnienia vidaXL planuje aktywniej włączać się w życie naszej lokalnej społeczności. Firma już jest sponsorem drużyny siatkarskiej z Samorządowej Szkoły Podstawowej nr 3 we Wrześni, a w przyszłym roku zamierza szerzej włączyć się w działalność sponsorską, charytatywną i społeczną.

Osoby i podmioty zainteresowanie współpracą i mogą kontaktować się pod adresem: [email protected]. Aktualne oferty pracy znajdują się m.in. na stronie www.pracuj.pl.

ARTYKUŁ PARTNERSKI