Pragne zauwazyc ze to nie jest " Mercedes tylko Toyota... :-D

"(...) dwa samochody mercedes i renault."
Jeden błąd rzeczowy, jeden interpunkcyjny, dwa ortograficzne. Razem 4. Często widzę błędy w Waszych artykułach ale tu już musiałam skomentować...

To jo tą jechołem

hmmm a to nie była Toyota??? Wydaje mi sie ze Toyota i Renault ale może WW wie lepiej!

Panie Łukaszu,
Mógłby Pan zainwestować w pakiet MS Office? Wtedy World Panu podkreśli 90% baboli językowych (o których wspomina J.) i które to pojawiają się w każdym Pana artykule. Więcej szacunku dla czytelników!

no cóż. Jaka gazeta taki mercedes

Dziękujemy naszym Czytelnikom za czujność językową. Pozwólcie, że i ja się wypowiem., nie roszcząc sobie prawa do bycia wyrocznią. Otóż, ja nie widzę powodu, żeby toyota, mercedes czy volkswagen w odniesieniu do konkretnego auta tych marek pisać dużą literą. Co innego, gdy piszę o fabryce Toyoty, Mercedesa, czy VW, czyli wtedy, gdy piszę o marce. Takie jest moje wyczucie językowe. Podobnie, nie lubię pisać funkcji z dużej litery, np. Przewodniczący Waldemar Grześkowiak, czy Burmistrz Tomasz Kałużny; zawsze słowo „przewodniczący”, czy „burmistrz” napiszę z małej. Powodem nie jest brak szacunku do osób, do których te słowa się odnoszą, tylko to, że nie widzę powodu dla użycia dużych liter. Czemu miałyby one służyć? Drażnią mnie za to amerykańskie cudzysłowy, czyli oba górne. W języku polskim mamy pierwszy dolny, a drugi górny: jest „dolny”, a nie ”dolny”. Wspomnę również o tzw. „myślniku”, który nie jest tym samym, co „dywiz”. Dywiz to krótka kreska, która pojawia się np. przy przeniesieniach wyrazów oraz w wyrażenia takich, jak „czarno-białe”, natomiast myślnik to właściwie pauza lub półpauza, czyli długa (i jeszcze dłuższa) kreska. Dywizów, czyli krótkiej kreski, nie powinno się używać w funkcji myślników, ale często tak się dzieje, bo najczęściej ludzie nie wiedzą jak tę długą kreskę uzyskać, a poza tym jest im to obojętne, kreska to kreska, wystarczy krótka. Jest tu przy tym jeszcze parę innych problemów, ale powiem tylko tyle, że gazety porządkują zasady pisowni, według których dziennikarze będą pisali teksty, ponieważ język polski w niektórych kwestiach pozwala na pewną dowolność i ważne jest, żeby we wszystkich tekstach pisać tak samo: np. pisownia dat – można napisać 14.03.2017, ale można też 2017-03-14, 14. marca 2017, itd.