7 maja obchodzony był Światowy Dzień Higieny Rąk we Wrześni. Z tej okazji odbyła się konferencja w szpitalu powiatowym poświęcona tej problematyce.

Brudne lub niedomyte ręce to zwiększenia ryzyka zachorowania na salmonellę, grypę, wirusowe zapalenie wątroby typu A. Poza tym mogą wywołać biegunkę i zatrucia pokarmowe. W czasie wtorkowej konferencji zwracała na to uwagę Anna Węclewska z wrzesińskiego Sanepidu.

Swoje wystąpienie skoncentrowała na wirusowym zapaleniu wątroby typu A, czyli tzw. żółtaczce pokarmowej. Choroba w naszym organizmie może pojawić się m.in.: przez brudne ręce.

Konferencja odbyła się w szpitalu, ponieważ jednym z zadań tej placówki jest profilaktyka i promocja zdrowia. W spotkaniu uczestniczyły personel medyczny szpitala oraz pacjenci.

- Profilaktyka i promocja zdrowia również jest ważna. Nie pozbędziemy się chorób na świecie, możemy minimalizować ich skutki. Dla nas jako dla placówki szpitalnej, niezwykle istotny problemem jest higiena rąk. Jest o tyle ważna, że chroni nasz personel jak i pacjentów. Niestety zdarza się, że szpitale i inne placówki medyczne mogą być ogniskiem zakażenia. Dlatego musimy postępować zgodnie z prawidłami i przepisami, w tym względzie jesteśmy szczegółowo kontrolowani przez Sanepid - powiedział nam Zbigniew Hupało, prezes Szpitala Powiatowego we Wrześni.

Uczestnicy konferencji mogli zapoznać się z preparatami do mycia rąk firmy Schulke, i skontrolować w maszynie z ultrafioletem technikę dezynfekcji rąk. Czy zatem Polacy dobrze myją ręce?

- Statystyk nie prowadzę, ale chodzę codziennie po szpitalach i obserwuję ludzi, którzy czas omijają dozowniki, a więc moim zdaniem cały czas dezynfekcja wymaga przypominania -powiedział nam Roman Wojnowski, przedstawiciel firmy Schulke.