Rzeka ludzi i morze kwiatów – tak można podsumować ostatnie pożegnanie Łukasza Lonki. Jedni pojawili się w garniturach, inni – w barwach klubowych. Mistrza żegnali starsi i młodsi, sportowcy i kibice. Niektórzy, by wziąć udział w uroczystości, przyjechali spoza Polski – wśród tłumów na cmentarzu można było usłyszeć języki rosyjski i angielski.
2019-07-13 19:55:00