Początkowy optymizm wierzących w siłę naszego Państwa ustąpił przerażeniu i strachowi w pierwszych dniach września 1939 roku w Pyzdrach.
Jeszcze nie tak dawno na rynku dumnie defilowało wojsko polskie, które od lat regularnie ćwiczyło za Wartą w Benewiczach. Teraz w popłochu wraz z tłumami innych uciekinierów uciekało na wschód przez most w Pyzdrach. Zapewne obraz ten i atmosfera wojny u wielu młodych wywoływał chęć bicia się z najeźdźcą niemieckim. Front tu jeszcze nie dotarł, jednak dla niektórych młodych palących się do walki nie było problemu, aby znaleźć Niemca w Pyzdrach. Gustaw Adam powszechnie szanowany i lubiany nauczyciel matematyki, nie wszystkim się jednak podobał. Posądzony o udział w „piątej kolumnie” - mimo protestów wielu mieszkańców Pyzdr - młodzi bojowcy wywiedli Adama z miasta i zrzucili z mostu do rzeki.
Za ten czyn odpowiedział burmistrz miasta Władysław Zalewski, który został zamordowany w Środzie Wielkopolskiej. Odtąd most stał się miejscem kaźni wykonywanych przez Niemców.
Na archiwalnych zdjęciach: Wojsko Polskie w Pyzdrach oraz Gustaw Adam
Źródło. Muzeum Ziemi Pyzdrskiej
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz