Gosia zachorowała w ubiegłym roku. Dolegliwość z początku wydawała się banalna - opryszczka. Komplikacje okazały się najcięższe z możliwych. Wrześnianka dostała zapalenia mózgu i zapadła w śpiączkę. Lekarze dawali niewiele szans, ale dzięki waleczności najbliższych i przyjaciół Gosię udało się uratować.
Po kilkumiesięcznych poszukiwaniach udało się znaleźć ośrodek, w którym wrześnianka mogła przejść specjalistyczną rehabilitację. Na trzymiesięczny turnus potrzeba było 100 tys. zł. Kwotę udało się zgromadzić dzięki internetowej zbiórce.
Terapia przyniosła niespodziewane efekty.
Wreszcie Małgosia do nas mówi! Jeszcze ciszej niż zwykle, jeszcze trochę trudniej jej dobrać słowa, ale usłyszeć jej głos po takim czasie to dla nas jeden z najlepszych prezentów. To jednak nie koniec, bo Małgosia siada, zaczyna przyjmować pokarmy, a jej opiekunka nieśmiało wspomina, że zrobi wszystko, by moja córka stanęła na własnych nogach. To daje nadzieję i mobilizuje do działania! To pozwala wierzyć, że jeszcze będzie dobrze! - informują bliscy Małgosi.
Gosia obecnie przebywa w szpitalu w Otwocku. Ma szansą na kolejny turnus. Niestety, także płatny. Potrzeba około 90 tys. zł. Rodzina nie jest w stanie zgromadzić samodzielnie takiej kwoty.
Dla Kingi, córki Małgosi, każdy wyjazd do kliniki w Krakowie to ogromne wydarzenie. Spotkania mają ogromną wartość terapeutyczną dla Gosi, ale to dzięki nim Kinga również odzyskuje nadzieję w to, że mama wróci. Nie chcę dopuścić, by moje zapewnienia były obietnicami bez pokrycia. Właśnie dlatego zwracam się do was z apelem o wsparcie i pomoc, by Małgosia mogła kontynuować walkę z powikłaniami po ataku niebezpiecznego wirusa - mówi mama Gosi.
Lidia Szymańska19:40, 18.06.2021
2 0
Co za wspaniała wiadomość- bardzo się cieszę!!! 19:40, 18.06.2021