Zamknij

Nadia walczy z rakiem. O wsparcie dla 11-latki proszą dziadkowie

00:09, 18.10.2021 J.G Aktualizacja: 00:17, 18.10.2021
Skomentuj

11-letnia Nadia Sierakowska walczy ze złośliwym nowotworem. Dziewczynka musi przejść dziewięć cyklów chemii, żeby lekarze mogli ją zoperować. – Zrobimy wszystko, żeby Nadia wróciła do zdrowia – mówią dziadkowie małej prosząc o wsparcie wszystkich ludzi dobrej woli.

Rodzina Nadii związana jest z Wrześnią. Dziewczynka mieszka jednak w miejscowości Radomsko w województwie łódzkim. Wychowują ją dziadkowie, którzy od lat dzielnie walczą o zdrowie ukochanej wnuczki.

Los od początku nie oszczędzał Nadii. Przyszła na świat w siódmym miesiącu ciąży, ważąc zaledwie 650 gramów. Przez wcześniactwo dziewczynka choruje na dziecięce porażenie mózgowe. Kiedy zaczęła stawiać pierwsze kroki, stwierdzono u niej wzmożone napięcie mięśni i ścięgien kończyn. Konieczna okazała się terapia toksyną botulinową oraz zakup ortez rehabilitacyjnych.

To tylko wycinek problemów, z którymi boryka się 11-latka.

Specjaliści stwierdzili u Nadii ubytek mózgu. Zdiagnozowano też autyzm. Do tego dziewczynka cierpi na światłoczułość.

Dzięki trosce i miłości dziadków Nadia mimo wszystko mogła się rozwijać.

- Robiliśmy co w naszej mocy, aby ulżyć jej w każdym cierpieniu i urozmaicić jej dzieciństwo. Uczęszczała na rehabilitację, muzykoterapię, hipoterapię i alpakoterapię. Mimo wszystkich dolegliwości, byliśmy przekonani, że Nadia będzie w pełni mogła cieszyć się dzieciństwem – mówi Wojciech Sierakowski, dziadek dziewczynki.

Rzeczywistość okazała się jednak okrutna. Nadia zachorowała. Początkowo podejrzewano, że to zapalenie płuc. Ze względu silne duszności przeprowadzono jednak specjalistyczne badania. Diagnoza była szokiem dla najbliższych. Okazało się, że mała ma mięsaka złośliwego.

Obecnie Nadia przebywa w Centralnym Szpitalu Klinicznym w Łodzi. Guz zajął prawie całą klatkę piersiową. Dziewczynka walczy o każdy oddech podłączona do respiratora.

Aby można było ją zoperować musi przejść dziewięć serii chemii.

Rodzina Nadii jest w bardzo trudnej sytuacji – także finansowej. Dziadkowie dziewczynki potrzebują pomocy w codziennej walce. Wierzą, że ich wnuczka mimo wszystko będzie miała szansę na realizację marzeń i rozwijanie swojej pasji, którą jest muzyka.

- Zwracam się wraz z małżonką do ludzi dobrej woli o wsparcie. Nigdy nikogo nie musieliśmy prosić o pomoc finansową, lecz w tej chwili musimy zrobić wszystko żeby Nadia wróciła do zdrowia – mówi pan Wojciech.

Rodzinie Nadii można pomóc wpłacając pieniądze na zbiórkę, która dostępna jest TUTAJ.

(J.G)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(2)

kolega kościelnegokolega kościelnego

4 1

Wszechmogący Boże przywróć temu dziecku zdrowie. 07:08, 18.10.2021

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

taki tamtaki tam

1 1

od czasu do czasu trafiasz z tekstem 09:27, 18.10.2021


reo
0%