Po wrzesińskich lekkoatletkach, które dwukrotnie w imprezach rangi mistrzowskiej rywalizowały w stolicy Estonii, czas przyszedł na taekwondzistów. W minioną niedzielę na tatami walczyło dwoje wychowanków Hwaranga.
Do stolicy Estonii na Młodzieżowe Mistrzostwa Europy U-21 poleciało dwoje wychowanków trenera Tomasza Haremzy: jego syn Krystian i Weronika Przybysz.
Jako pierwszy na tatami wyszedł Tomasz, który walczył w kategorii +87 kg. Niestety, przegrał swoją pierwszą walkę z reprezentantem Rosji Vladimirem Sarvilinowem 8-28.
Bardziej udany był start Weroniki, która dwa lata temu wywalczyła brązowy krążek w Mistrzostwach Europu Kadetek w Taekwondo. W Tallinnie wychowanka trenera Tomasza Haremzy musiała zmierzyć się z zawodniczkami starszymi, co w tym wieku ma spore znaczenie. Weronika w pierwszej walce pokonała Francuzkę Noemie Rodrigues 13-3. W drugiej, po zaciętym pojedynku, musiała uznać wyższość Białorusinki Natalii Iulevej (19-23). Po tej porażce pożegnała się z mistrzostwami.
Polska w Tallinnie wywalczyła dwa medale. Więcej o występie wrześnian w Estonii i klubowych planach na najbliższą przyszłość będzie można poczytać w piątkowym wydaniu „WW”.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz