Zamknij

Pstryczek od Olimpii, koło ratunkowe od Jaworzna

22:16, 06.03.2021 L.N Aktualizacja: 22:17, 06.03.2021
Skomentuj

Krispol przegrał w sobotni wieczór we własnej hali z rywalami z Sulęcina. Pojedynek był niezwykle ważny w kontekście walki o utrzymanie I ligi. W tej sytuacji do rangi pojedynku o życie urasta kolejne spotkanie w Strzelcach Opolskich.

Pomarańczowi przystępowali do meczu z miejsca w tabeli oznaczającego spadek, goście z Sulęcina zajmowali pierwszą bezpieczną lokatę. Zwycięstwo siatkarzy trenera Mariana Kardasa pozwoliłoby zamienić się miejscami i otrzymać zdecydowanie lepszą pozycję w końcowej walce o utrzymanie I ligi.

W kontekście ostatnich meczów zdecydowanym faworytem byli wrześnianie. To nasi siatkarze konsekwentnie zdobywali punkty na wyżej notowanych przeciwnikach, gdy Olimpia rozdawała je na prawo i lewo. Ostatnia porażka sulęcinian we własnej hali z najsłabszym zespołem ligi MCKiS Jaworzno dowodziła, że nasi sobotni rywale przeżywają kryzys formy. Należało ten fakt tylko wykorzystać. Należało...

W połowie pierwszej partii wrześnianie prowadzili nawet czterema punktami, ale końcówka im wyraźnie nie wyszła. W drugim wzięli się solidnie do roboty i w efekcie doprowadzili do wyrównania. Trzeci set zadecydował o wszystkim. Goście przechodząc do końcówki wyraźnie prowadzili (20:15), ale przegrali siedem kolejnych piłek! Na parkiecie w ekipie Olimpii po raz pierwszy pojawił się były krispolowiec Jan Tomczak. Swoim sprytem wygrał piłkę na siatce, a przy okazji sprowokował wielkie zamieszanie. Przerwa na sędziowskie konsultacje trwała kilka ładnych minut, które wyraźnie wybiły wrześnian z uderzenia. Końcówkę przegraliśmy na własne życzenie. W czwartym secie demony odżyły. Znowu, jak kilka tygodni temu, Krispol był cieniem zespołu i bez walki oddał trzy punkty gościom.

Bardzo słabo zaprezentowali się w naszej ekipie obaj rozgrywający. Ze skutecznością ataku na poziomie 38 procent także nie da się wygrać.

Aby wyprzedzić Sulęcin w tabeli musimy nad nim nadrobić aż cztery punkty. W czterech ostatnich meczach będzie to diabelnie trudne. Niespodziewanie dla pomarańczowych otworzyła się dla nich jeszcze jedna szansa. Koło ratunkowe rzucił naszym siatkarzom ostatni w tabeli MCKiS Jaworzno, który gładko ograł Zaksę Strzelce Opolskie. ZAKSA ma teraz tylko dwa punkty przewagi nad Krispolem. W najbliższą sobotę dojdzie do starcia między obu ekipami. Jeżeli wygramy, będziemy jeszcze w grze o utrzymanie I ligi.

Krispol Września – Olimpia Sulęcin 1:3 (23, -20, 24, 15)

Krispol: Krawiecki (0 pkt), Linda (14), Brzóstowicz (15), Narowski (3), Kalinowski (22), Pizuński (7) i Dzierżyński (libero) oraz Iglewski (0), Rakowski (3), Czyżowski (1), Jacznik (0)

(L.N)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(2)

były kibic były kibic

0 0

co tu pisać ,może ktoś powie dlaczego Marcin mial 0 punktów / 09:29, 07.03.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

kabrikabri

0 0

Panie redaktorze słabi rozgrywający?. Igla na 8 ataków nie skończył żadnego, a nawet nie ma o tym słowa w relacji. Może by tak uczciwie opisać jego zachowanie. W końcu miał wspierać i motywować młodszych kolegów. 18:07, 07.03.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%