Ósma liga zawiesiła buty na kołku

W miniony weekend swoje ostatnie mecze tej jesieni rozegrały nasze drużyny z Klasy A. Najwięcej powodów do zadowolenia mieli pyzdrzanie.

Warta w ostatnim meczu jesieni zmierzyła się w Sulmierzycach z miejscowym Sulmirczykiem. Sąsiad z tabeli okazał się bardzo gościnny i pozwolił pyzdrzanom wywieźć komplet punktów. O zwycięstwie podopiecznych Piotra Dowbusza zadecydowały dwa okresy: początek i koniec meczu. Warciarze bardzo mocno weszli w mecz. W pierwszym kwadransie zdobyli dwa gole, a ich strzelcami byli Artur Giżewski (3. min) i Kamil Szczublewski (13.). Gospodarze nie zamierzali oddawać pola, doprowadzili do wyrównania, a gdy wydawało się, że dojdzie do podziału punktów, sprawy w swoje ręce wziął Łukasz Moch. Bramka w 90. min dała pyzdrzanom dwa dodatkowe punkty.

Zupełni inaczej wyglądał mecz Orlika. Miłosławianie grali w Zdunach z miejscowym CKS-em. Szybko, bo już w 10. min, objęli dwubramkowe prowadzenie. Przedostatni zespół Klasy A nie chciał jednak odpuścić. Najpierw wyrównał, a w samej końcówce zdobył dwa gole i niespodziewanie zwyciężył 4:2. Bramki Arkadiusza Korcza i Łukasza Szewczyka zdały się na nic.

Płomień w sobotę na pożegnanie z kibicami podejmował bardzo groźnego rywala. Rezerwy Lechii Kostrzyn to wicelider rozgrywek grupy 4. Klasy A. Neklanie nie przestraszyli się przeciwnika, podjęli rękawice i… zdobyli cztery gole! Gorsza wiadomość jest taka, że także stracili cztery. Remis to jednak dobra wiadomość. Podopieczni trenera Bartłomieja Figasa musieli przez cały czas gonić wynik, przegrywali 0:2 i 1:4, a jednak od 80. minuty trzy razy trafiając do siatki złapali rywala. Pokazali pazur. Punkt nad Lechią to w sporej mierze zasługa dwóch bramek Patryka Maciejewskiego ze stałych fragmentów gry oraz dwóch rezerwowego tego dnia Kamila Będziaszka. Kontaktowy gol Maciejewskiego z rzutu wolnego to stadiony świata. Będziaszek wyrównując w piątej minucie doliczonego czasu gry z karnego wykazał się zimną krwią, co w tych warunkach pogodowych mogłoby wydawać się rzeczą normalną.

Fot. profil fb Płomienia Nekla