Porysował samochód i uciekł. Wandalem okazał się być brat poszkodowanej
Na pięć tysięcy złotych oszacowała straty właścicielka opla mokki, której auto zostało zniszczone w centrum Miłosławia.
Do zdarzenia doszło w okresie świąt Bożego Narodzenia. Samochód opel mokka zaparkowany był na placu Wiosny Ludów, a dokładnie w okolicach kiosku ruchu. Poszkodowana sprawę zniszczenia pojazdu zgłosiła policji. Skontaktowała się również z urzędem gminy.
Pracownicy sprawdzili nagrania z monitoringu. Jak ustalono, wandalem okazał się być mężczyzna. Karoserię opla zarysował jakiś narzędziem. Nieoficjalnie ustaliśmy, że jest on bratem poszkodowanej mieszkanki Miłosławia.
Przypomnijmy, że system w monitoringu w stolicy gminy uruchomiono już wiele lat temu, ale od dawna kamery pełniły jedynie funkcję atrap, bo całkowicie się popsuły. Mieszkańcy dowiadywali się o tym najczęściej w momencie, gdy chcieli ustalić osobę, która np. zarysowała im samochód. Wszystko zmieniło się w połowie września 2019 roku.
– Uznaliśmy z panem burmistrzem, że monitoring trzeba reaktywować i jak widać było warto – mówi Jarosław Płociński, kierownik Referatu Infrastruktury, Ochrony Środowiska i Leśnictwa w Urzędzie Gminy w Miłosławiu.

Na razie na ulicach jest 10 kamer. Monitorowany jest głównie plac Wiosny Ludów. Kamery są też na skrzyżowaniu przy tzw. domku ogrodnika oraz obejmują skrzyżowanie przy urzędzie gminy. Inwestycja kosztowała niecałe 70 tys. złotych.
To dobrze, że monitoring w Miłosławiu będzie rozbudowywany?
– W tym roku pojawią się dodatkowe kamery, bo w tegorocznym budżecie są przewidziane środki na jego rozbudowę. W sumie do rejestratora mogą zostać podłączone 23 kamery – kontynuuje J. Płociński, który podkreśla, że obraz z kamer jest bardzo dobry.
Teodor
19:01 06-01-2020
Kamery okej . Tylko dla czego wgląd ma gminna władza a policja nie? Kto ma dostęp do nagrań poza włodarzem. Policja powinna się zajmować porządkiem i obserwacją a gminni pracownicy. A jak to jest we Wrześni? Do prowadzenia monitoringu i obserwacji w miejscach publicznych są zobowiązane służby do tego upoważnione .
Ajpi Napolicje
14:07 06-01-2020
Nie kumam. Monitoring już był, zepsuł się i przez lata nikt z tym nic nie zrobił? Czyli kiedyś ktoś kasę wyrzucił w błoto, a teraz znów wywala 70 tysięcy na minitoring, który już ponoć istnieje? Śmierdzi to na kilometr niegospodarnością. No sorry, burmistrz czy kto tam od tego jest powinien podpisać taką umowę, która obejmuje okres gwarancyjny i pogwarancyjny. Czasem jakiś znajomy znajomego brat szwagra siostry tych kamer wcześniej nie montował?
Łukasz Różański
15:54 06-01-2020
Stary monitoring nie działał od wielu lat. Gwarancja już dawno sie skończyła. Trzeba było budować wszystko od nowa.
Heh
00:47 06-01-2020
10 kamer 70 tys? Czy one są złote?
Łukasz Różański
12:22 06-01-2020
koszt budowy monitoringu nie obejmował tylko zakupu kamer. Zakupiono m.in. rejestrator (do niego można podłączyć 23 kamery; jedna kosztuje około 1800 zł).
Heh
14:44 06-01-2020
Monitoring już był tak? Czyli jaki koszt budowy? Takie koszty mogły być w latach 90-tyh. Dzisiaj można zrobić to dużo, dużo taniej i z bardzo dobrą jakością. Rejestrator jest chyba przy każdym monitoringu i nie trzeba wyodrębnić go jako dodatkowy element. Naciągane to wszystko w prywatnej firmie nikt by tyle nie wydał 😀.
Łukasz Różański
15:56 06-01-2020
Monitoring był tylko w teorii. Wisiały atrapy.
Ktosiowa
20:40 05-01-2020
Jeszcze rozpoznawanie twarzy jak w Chinach 😂😂 A za jakiś czas nie będzie pieniążków 😂😂 Tak jak to mówił syn burmistrza o rozdawaniu pieniędzy na program 500+ dla nierobów a gdy zapytałam czy on bierze 500+ to odpowiedział, że jak dają to bierze 😂😂