Gabryś walczy o życie! Rodzice małego wrześnianina proszą o pomoc
Gabryś urodził się z zespołem wad wrodzonych. Maluszek walczy o życie na intensywnej terapii, a jego rodzice proszą o wsparcie.
Chłopczyk przyszedł na świat zaledwie kilkanaście dni temu. Lista schorzeń, z którymi musi się zmagać jest długa i przytłaczająca. Mały ma rozszczep kręgosłupa, wadę serca, rozszczep warg i podniebienia, zespół Downa, wnętrostwo, małogłowie, a także wadę wrodzoną stópek i rączek.
Żadne z badań USG w czasie ciąży nie wykazało nieprawidłowości, więc rodzice spodziewali się, że ich synek będzie zdrowy. Wiadomość o tak licznych wadach była dla nich szokiem.
Gabryś od razu po porodzie został przewieziony do specjalistycznego szpitala, gdzie w drugiej dobie życia przeszedł operację rozszczepu kręgosłupa. Po kilku dniach z powodu komplikacji konieczny był kolejny zabieg.
Obecnie chłopczyk przebywa na intensywnej terapii podpięty do aparatury medycznej.
Jak każdy noworodek potrzebuje bliskości i dotyku rodziców, ale możliwości kontaktu są bardzo ograniczone. Mama może z nim przebywać zaledwie 15 minut dziennie.
- Serce mi pęka, kiedy pielęgniarki mówią, że czas się skończył, a dla mnie każda minuta z nim jest wyjątkowa, bo wiem, że on mnie potrzebuje. Dojeżdżam do niego tak często, jak jest tylko możliwe. Czasem codziennie, czasem co drugi dzień, ale boję się, że niedługo będą się kończyć pieniądze na paliwo - mówi pani Marika, mama Gabrysia.
Sytuacja rodziny jest trudna. Mały ma trójkę rodzeństwa, które także potrzebuje opieki.
Rodzice zdecydowali się założyć zbiórkę na portalu Zrzutka.pl i poprosić o pomoc wszystkich ludzi dobrej woli.
- Gabrysia w niedalekiej przyszłości będzie czekać jeszcze niejedna operacja, a także bardzo długa rehabilitacja. Lekarze dają małe szanse na to, że będzie kiedykolwiek chodził, ale moja nadzieja nie słabnie. Wierzę, że wspólnymi siłami i z Bożą pomocą Gabryś przezwycięży wszystkie przeciwności, ale potrzebna jest nam Wasza pomoc. Na dojazdy do niego do szpitala, na rehabilitację, na operację rozszczepu warg i podniebienia. Każda złotówka będzie dla nas cenna, bo nie wyobrażam sobie dnia, żebym mogła go nie zobaczyć. Bardzo ważna jest dla nas również modlitwa, o którą również prosimy - mówi pani Marika.
Małego Gabrysia i jego dzielną mamę może wesprzeć: TUTAJ.
Na Facebooku powstała też grupa z licytacjami na rzecz chłopca. Szczegóły: TUTAJ.
Damian K
23:30 19-10-2020
W dobie współczesnej technologii ultrasonograficznej jest niemożliwym nie wykryć takich wad podczas ciąży. Zainteresowani wiedzą kim jestem. Problem leży albo w niewłaściwym wykonywaniu badań albo w beznadziejny sprzęcie bez przeglądów technicznych wykonywanych przez autoryzowany serwis. Mleko się rozlało - walczymy o dzieciaczki. RAZEM
Pjoter
09:12 19-10-2020
Wpłacać !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!